Magnolio, jeśli jarzmianka zechciałaby szaleć tak długo, to wolę jarzmiankę niż tawułki - bo one jednak krótko kwitną. Tawułki upchnę do rododendronów.
Rodgersja świetny pomysł, nawet akurat jedną mam wykopaną spod penduli, to ją tam dam.
A ile tych rodgersji? Dobra, wiem, muszę iść zmierzyć

A jakby tawułek nie było, to żywopłocik z trzmieliny białej może być, czy też nie?
Toszko - no pomysł fajny, ale ten mur to dom mojego sąsiada wredoty, wiec jakby hortensja wyrwała się spod kontroli i mu wlazła na mur (a ona wielka rośnie), to on mnie zabije.
chyba zostanę przy bluszczu. Chyba, bo pomysłu nie odrzucam
Agentko, no bałagan był jak... No ale już nad tym pracuję

Pod wiatką miejsce się zrobiło i chowam, co się da

W temacie reflektorków coś ci podrzuciłam.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.