Reni, moje w pierwszym roku też nie kwitły, a ja sadziłam jesienią. Daj im szansę może jeszcze zakwitną, trzymam kciuki.

U Danusi święto róż, niestety nie mogłam być, więc tu takie moje małe różane
Róże
"no name"





Renaissance w zeszłym roku posadzone


Chippendale

Róże spisały się na medal Nawet ta nn

Jolu, dobra pogoda jak do tej pory dla róż, to i kwitną jak szalone

Aniu piękne róże! u mie kwitnie dopiero jedna
a instrukcja z bodziszków na 100% sie przyda, ale powiedz mi czy jak je teraz tak obcięłaś to one jeszcze raz zakwitną w tym roku?

Ja swoje bodziszki przycięłam i liczę na ponowne kwitnienie

dzieki za instrukcje o bodziszkach czy z przywrotnikami postępuje sie podobnie?

Aniu, cudownie, wszystko rewelacyjnie kwitnie, bajka!

Spacer po Twoim ogrodzie to prawdziwa uczta dla zmysłów. Cieszę się, że niebawem będę mogła zobaczyć go w realu.

I jaki wypasiony warzywniczek...

Aniu róże boskie..i to połączenie z fioletem super..pozdrawiam

Aniu, piękny ogród, piękne zestawienia bylin i róż - w moich klimatach. Też dzisiaj ścięłam bodziszki i dzwonki dalmatyńskie - mam nadzieję na powtórne kwitnienie. Pozdrawiam serdecznie