Joaska, nie no to trzeba właśnie zaglądać jak najczęściej



, póki zachwyca

.
Alu (Polichlorek) dziękuję

. Swoją hortensję mam cztery lata i to jest jej pierwszy rok kwitnienia. Cierpliwości
Marto, dziękuję

. Kocimiętkę ścinam po kwitnieniu tak na 10cm, A jak tam Twoje bodziszki już przycięłaś?
Jolu, nie no pretensji nie można mieć, cierpliwości życzę

.
Iwonko, dziękuję, a marzenia trzeba spełniać

. Och tych smakowitości, to teraz aż nadto, przez te upały dojrzewają w tempie ekspresowym i wszystkie na raz. No, ale nie ma co narzekać, trzeba przerabiać, żeby potem zimą mieć trochę lata

.