Ile będziesz leżeć?

Nie wiem, na razie 2 tygodnie, w piątek dopiero mam ortopedę. Na razie mam ortezy

Enya73 napisał(a)

Nie wiem, na razie 2 tygodnie, w piątek dopiero mam ortopedę. Na razie mam ortezy

Dobrze, że na wizytę nie musiałaś czekać 8 miesięcy...

Anita,życzę szybkiego powrotu do "normalności"
Oby nie bolało...

Anitko pozdrawiam i już doczytałam co się stało.
Na temat kontuzji nóżki wiem osobiście dużo, bo ostatni rok zmagałam sie z powikłaniami po skręceniu kolana , u mnie skończyło sie operacją i długą rehabilitacją i niestety to juz jest uszerbek na zdrowiu , wiec trzeba uważać na nóżki. Anitko ja chwalę sobie terapię manualną, która na pewno jest wiodąca w fizykoterapii. Czy już coś na ten temat wiesz ?

Marzena, to niewiarygodne, jak trudno obecnie dostać się do specjalisty. W klinice w Piekarach faktycznie czeka się na wizytę kilka miesięcy. Nawet na prywatną wizytę trzeba czekać.

Gabrysiu - Dziękuję To wszystko przez to, że wszystko robię strasznie szybko, mówię szybko, decyzje podejmuję szybko (nie zawsze słuszne), poruszam się szybko.... Muszę zwolnić tempo życia. Od teraz będę się poruszała z gracją godną królowej Stanę się dystyngowaną panią po 40-stce

Nie wiem czy ktoś w to uwierzy Pewnie Ci co mnie znają, teraz kulają się ze śmiechu

Ewo - u mnie aż tak źle, jak u Ciebie było, to nie jest. Myślę, że basen za jakiś czas przywróci mnie do pełnej sprawności.

Mój synuś też złapał grypsko Tatuś musi z nim jechać do lekarza. Wizyta dopiero po 16-tej, a dzwonił po 7 rano.

Pozdrawiam serdecznie

My też wszyscy polegliśmy: ja z Małą w sobotę, od wczoraj dołączył do nas M. Gdy w poniedziałek dzowniłam o godz. 7.02 do przychodni, żeby zarejestrować się do lekarza rodzinnego, dopiero na wtorek były terminy.

Pozdrawiam, a Danię sobie z chęcią obejrzę

Anitko, ja ostatnio nie na bieżąco, ale wiem, że 2 nóżki uziemiłaś...zatem lecz je, bo zaraz nam Madżenka nowy wypad wymyśli!!!
I czekam na fota z Danii

Wrzuciłam wątek o ogrodach Danii w ogrodach na świecie Zapraszam serdecznie