Witam Anitko, przydreptałam z rewizytą. Masz bardzo piękny ogród…taki dopieszczony, cudny i romantyczny, widać, że wkładasz w niego dużo serca !!! A twoje hosty po prostu mnie urzekły. Ja też od pewnego czasu zakochałam się w hostach, ale gdzie moim funkiom do twoich….
Chciałam zapytać przy okazji…ta czarna trawka to konwalnik, a to żółte „cosik” dookoła….świetnie razem wyglądają


Anitko zajrzyj do mnie w weekend to postaram się wkleić zdjęcie jednej hosty NN, może tobie uda się ja rozszyfrować. Pozdrawiam bardzo cieplutko, na pewno będę wpadała z wizytą.

Witaj Domi po zimowej przerwie
Mieszkamy na tyle blisko siebie, że warunki pogodowe mamy niemalże identyczne, dlatego jeszcze bym zaczekała do marca. Jak teraz przytniesz, to rośliny ruszą, a moim zdaniem jest na to jeszcze za wcześnie.
We Wrocku i okolicach już widać wprawdzie wiosnę, ale u nas wciąż w nocy przymrozki.

Sama będziesz walczyła z tymi nożycami ?To bądź ostrożna, to praca raczej dla silnego faceta.
Pozdrawiam i czekam z Tobą na wiosnę w naszych ogrodach.

Myśl nad jakimś terminem spotkania w marcu. Buziaki

Mam nadzieję, że M. weźmie się za to cięcie. O ile, do tego czasu, wytrzymam i nie zrobię tego sama sekatorem. Nosi mnie strasznie....

Witam Anitko, zgapię sobie chyba od Ciebie tę tojeść + konwalnik…mogę....plisss..... Bardzo, bardzo wpadło mi w oko to połączenie.
Miłego weekendu życzę