Wiankowe kolory sobie zgapię. Seledynek z różowrzosem u mnie tyż będzie

Widzę że wiankowanie zaczęte, i jak zwykle z "opadam szczęk" CMOK

Anitko... donice z Gardenii przepiękne!!! Marzę o takiej formie poidełka dla ptaków przy studni. Musi być duuża, stanie przy naszej pompie abisyńskiej... ech te marzenia
Śliczny wianek... już świąteczne klimaty u ciebie ... ja na razie ryję w ziemi... jak nie buksiki to graby... jak się odrobię to może coś świątecznego zmajstruję

Bardzo piekne irgi pod oknami.... cudownie się przewieszają. Moje rokrocznie mają przemarznięte końcówki... co robisz, że u ciebie tak pięknie rosną? Zazdraszczam

PS
A ta moja niby sesleria kupiona była jako bitels... ale wcale go nie przypomina...

EDIT: zapomniałam zapytać jaką masz odmianę irgi

Anitko my tez tęsknimy, planuj przyjazd do nas, a puki co, gdzieś się może umówimy na kawę z Sylwia, Ania ......?

Oj... cos tu cicho... Anita chiba pensje dostała

przeczytałam u Marzenki o potrzebie transportu ze szkółki i już tupię nóżką z ciekawości, co żeście zakupili

Ha, uśmiałam się z wpisu Gusiarz a propos wypłaty
Irga ? Na tej rabacie z buksikami nie mam irgi, tylko berberysy w różnych odmianach oraz ognik szkarłatny. Irgę mam na skarpie, odm. horizontalis i taką nisko płożącą irgę drobnolistną na tej rabacie, której jeszcze nie znacie

Madżen, będzie mi miło, że ktoś się zainspiruje kolorystycznie Będą następne wianki

Gosia Malkul - znowu się wkręciłam w wiankowanie

Nie było mnie, bo miałam dużo spraw do załatwienia, m. n. przygotowanie 14 urodzin syna dla kolegów To było wczoraj, jestem wymęczona na maksa Wróciła też moja córka z tygodniowej wycieczki do Londynu i Oxfordu, tam już wiosna na całego. Oglądałam już zdjęcia i jeszcze bardziej zachorowałam na Anglię. Szkoda, że znów w tym roku Chelsea w maju u mnie nie wypali, ale może w innym terminie. I jeśli pojadę, to samochodem, żeby móc przywieść różne fajne roślinki

Ana, ja też tupię, bo część stoi na podjeździe, a M chory i nie ma komu nawet przenieść w docelowe miejsce, a druga część transportu przyjdzie dopiero w czwartek

Ewo, tęsknie za Wami i jestem zła, że mieszkacie tak daleko, dlaczego????? Oprócz Tosi nie mam tu blisko żadnej bratniej ogrodowej duszy. Kindzia wprawdzie mieszka blisko, ale ona bywa częściej w Waszych stronach. Gierczusia nie ma czasu i cud, że spotkałyśmy się na giełdzie w Tychach.
Ania też zalatana. I tak zleciała nam zima, ale wiosna sprzyja ogrodowym spotkaniom, więc bardzo na nie liczę

Pozdrawiam serdecznie

A teraz porcja ogrodowych fotek ode mnie

Wiosna już jest również u mnie . Oto dowody