Agnieszko, ale on nie miał tej lepkiej mazi na kapeluszu. Myślisz, że to jednak maślak? Ja aż tak się nie znam, więc jak ktoś może pomóc w identyfikacji grzybka, to będę wdzięczna
wiesz co - ja aronie gotuję z liśćmi wiśni . wtedy smakuje jak wiśniówka , ale owoców nie przemrażam . no widzisz , co jeden przepis to inny . za to pigwę przekrawam . wyciągam w miarę pestki i do malaksera na szatkownice . moment to trwa . tez jej nie lubię , bo twarda jak psi , ale za to dżemik z niej fajowy . smarze jak powidła tylko że jeden dzień. zmykam spać - buziaczki
chciałabym się przywitać z gospodarzami przepięknego!! ogrodu,
ład, porządek a zarazem piękno rozwichrzonej trawy, wogóle wszystko piękne hosty żurawki które uwielbiam klony....i mogę tak cały czas ,taki ogród mi się marzy, przede wszystkim duży, kiedy do niego wejdę zatracę się na długo....... może kiedyś będę go mieć.