Potraktowałm ja jak każdą nową roślinkę

...trochę grubszego piachu na dno dołka, póxniej dobrej ziemi z worka i siup...roślinka....trawa mnie zachwyciła... na jakiejś stronie ją widziałam...kupiłam, a później się dowiedziałam, że egzotyczna

i nie zimuje w gruncie...ale nie chciało mi się wykopywać, więc tylko przysłoniłam włókniną...
a tutaj za hortensją ogrodową w ubiegłym roku