Udało nam się w sobotę ukończyć ciurkadełko...ręce mieliśmy do zimi, bo na narożnik wysypalismy ponad tonę żwiru, a właściwie otoczaki


ciurkadełko wieczorem wygląda mniej więcej tak i teraz można nawet posiedzieć na tarasie, bo Bros na komary na razie pomógł....ciekwe na jak długo

A wczoraj było kancikowanie i już mogę powoli mówić, że prawa strona ogrodu zaczyna jakoś wyglądać...jeszcze duże tam upchnę, ale na razie mnie zadowala....tutaj widok z tarasu...



....a pod tarasem...róże, jeszcze rabata nie do końca ukończona, ale róże już rosną

I rodki nadal kwitną, a nawet jeszcze nie do końca rozkwitły


z daleka i oczywiście z bliska

I moje maleństwa, które będa rosły docelowo pod ławeczka niedaleko jabłonki








ostatnie zdjęcie to zebrinus dodany dla równowagi

Pięknie!!!!! Julcia...pięknie!!!!! I jakie żurawy wielkie, i alfredzik, i kamyczki z kamolem, i róże...o trawce nawet nie wspomnę...cud-miód-malina!!!!!! I hosty pod drzewem, bardzo mi się podoba!!!!!!!!!!!!!!

Co się z tym Brosem robi, daj no instrukcję jak, ile i kiedy

Kindzia napisał(a)

Pięknie!!!!! Julcia...pięknie!!!!! I jakie żurawy wielkie, i alfredzik, i kamyczki z kamolem, i róże...o trawce nawet nie wspomnę...cud-miód-malina!!!!!! I hosty pod drzewem, bardzo mi się podoba!!!!!!!!!!!!!!

Co się z tym Brosem robi, daj no instrukcję jak, ile i kiedy

odpisałam u Ciebie

Julka bardzo ładnie u Ciebie, a rh kwitną ślicznie i ciurkadełko piękne.
Pozdrawiam.

Dzięki Eliza miło mi bardzo, zwlaszcza, że dopiero zaczynam...smutno tylko, że tak szybko rodki przekwitają

JulkAd napisał(a)

Ogród wyraźnie zmienił się na piękniejszy! Widać, że dużo pracy w niego włożyłaś i warto było. Za pare lat będzie cudownie. Widać to po tej fotce!

Ciesz się, że zdrowe Ja z Goldbukett`em walczę, zobaczymy...a taki ładny był, żółciutki...