Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród do odświeżenia

Ogród do odświeżenia

JulkAd 21:16, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Matka napisał(a)
500+


Kochana tylko na Ogrodowisku ...w realu już nie

Fajnie, że jesteś
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:20, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
AsiaK_Z napisał(a)
Macham Juluś wypoczywaj, jeszcze się napracujesz nie tylko w ogrodzie


Asiu, codziennie jakiejś roboty szukam, chociaż małej, zaczynam powoli dom ogarniać, bo zawsze to sobie obiecuję ...ale dzisiaj nawet i ogród się doczekał małego pielenia. Może dam radę jeszcze kanty w weekend, bo w przyszłym tygodniu jakieś przetwory dzieciom trzeba zrobić
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:21, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Marzenaka napisał(a)
Troszkę spóźnione ale gratuluję 500


Dzięki
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:29, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Toszka napisał(a)


Uwierz mi, że bardzo dobrze zrobiliście. W zeszłym roku sterylizowałam naszą najstarszą. Teraz jest nie ta sama "osoba" - zaczęła brykać jak szczeniak, jest pogodna. Inne zachowania się nie zmieniły, bo są nabyte, w głowie

Bardzo duzo starych, niewysterylizowanych suczek żyje krócej z powodu ropomacicza i raka sutków. To wszystko za sprawą hormonów. Za stare by podawać narkozę
Jedyny skutek uboczny, to spowolniony metabolizm i trzeba pilnować by się dziewczyna nie utuczyła.
I śmieszna historia z tą moją - w terminie kolejnej cieczki (już po zabiegu) dostała seksualnego amoku... jak samiec. Kino mieliśmy Telewizja nie była potrzebna Termin kolejnej cieczki minął bez ekscesów.
Jestem wielką zwolenniczką sterylizacji suk po 6-7 roku życia. Wcześniej to zbrodnia na organizmie. Psich jajek bronię jak lwica - chyba, że "męskie" problemy się zaczynają na starość. Wtedy mus
Bardzo dobrą decyzję podjęliście!


No tylko z tego względu nasza doczekała się sterylizacji, strach o jej zdrowie przeważył. Kora ma dopiero 4 lata, ale u niej akurat zaczęły się zmiany hormonalne i ryzyko wystąpienia ropomacicza właśnie było duże, a ewentualne powikłania chyba nam niepotrzebne.
Liczę, że się nie utuczy jednak, to żywiołowy pies....nie odpuści codziennego treningu
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:41, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kindzia napisał(a)
Czyli okołomaturalne wydarzenia już za Wami Gratulacje!!! Teraz będziesz miała więcej czasu, bo dzieci poza domem...szybko się przyzwyczaisz.

Dobrze, że gładko Korci poszło
Mnie czasem przez myśl przechodzi żeby Figowi taki zabieg zrobić...ze względu na ten zwolniony metabolizm...Je Acanę dla aktywnych psów, a dalej chudy jak szczapa...ruchliwe toto jak Twoja Kora, a je tylko miskę dziennie. I nie chce więcej. Kasi Figo po kastracji parówkowaty się zrobił, może mój też by trochę mięska nabrał...Jednak zawsze dochodzę do wniosku, że tylko dla tych paru kilogramów więcej to nie warto ryzykować, bo to jednak ryzyko...Waży obecnie 21,5 kg, a dobrze by było żeby z 25 kilo miał.


Kasiu no jakoś przeżyliśmy ...młodsze Dziecię dostało się tam gdzie chciało ....ale łatwo nie będzie i ona o tym wie ....już mam czas ...Olga nad morzem się relaksuje po 2 miesiącach pracy, a Kuba cały czas we Wrocławiu - ma praktykę od początku lipca prwaie do końca sierpnia ...sami w domu jesteśmy, to namiastka tego co będzie od października ....tylko Sierściucha nam została, najwierniejsze nasze stworzenie

Zabieg faktycznie gładko przeszła i oby więcej nie musiała

Nie namawiam Cię do zabiegu, nie mam swojego zdania, czy to psa uspokoi?, czy wpłynie na metabolizm?,pamiętam jednak jakie przeżycia Kasik ze swoim miała. I powiem Ci szczerze, że o swoją się bałam.
Może jak chcesz podtuczyć to jakaś inną karmę wprowadzić?...ja nasłuchalam się dużo o BARFie i jeszcze nie podjęłam decyzji, ale cały czas dumam nad takim żywieniem
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 21:48, 11 sie 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Toszka napisał(a)
Kasiu, psie jajka pełnią więcej funkcji niż to ma miejsce u suczek. Zdrowemu psu=samcowi kastracja przynosi same szkody, czyli rozchwiana gospodarka hormonalna + depresja (to nie żart!). Zero pożytku. Mało tego - powinno się hormony podawać, albo przynajmniej Prozac. O tym się milczy, bo o psich hormonach to można jedynie pomarzyć (tylko ludzkie sa dostępne), a Prozacu polski weterynarz nie przepisze, bo nie ma jak. O tych sprawach zaczyna się co raz głośniej mówić w USA, gdzie moda na kastrację/sterylizację nawet 6tyg szczeniąt panuje od lat '80. Wieloletnie badania i obserwacje wykazały jednoznacznie, że kastracja/sterylizacja to krótko mówiąc zbrodnia na młodym organizmie

A Figo zostaw w spokoju - dzięki szczupłości będzie miał lepszą motorykę na starość i zdrowy kręgosłup


Ja nigdy nie czytałam o zmianach jakie powoduje kastracja, nie miałam nigdy psa , ale ciekawy temat podjęłaś Toszka ...mam koleżankę, która była zmuszona wykastrować psa tylko ze względu na suczkę w domu (tej ze względu na wiek już nie można wysterylizować), ale czy pociągnęło to za sobą jakieś zmiany w psychice?, no nie wiem?...na razie szczęśliwy, ale ma też szczęśliwy dom, ręce do głaskania i psie towarzystwo
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
gierczusia 22:11, 11 sie 2016


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Widzem ,że tu poważne tematy co nie przeszkodziło mi się pochichrać za co uniżenie psieplasiam ...po pierwsze : Figo + Lulka = WM .. Para sezonu po prostu ale TO zrozumiejà tylko ci , którzy znaja Lulkę osobiście ... a jak jeszcze psiur od Kasi z ZG zrobił się wg Kindzi " parówkowaty " to ekran miałam opluty boskie określenie prawie widzem tę paróweczkę oczyma duszy cieszę się ,że mój Feliks już dotarł do mnie wykastrowany, to przynajmniej dylematów ni mom deprechy nie zauważyłam , a może z kotami jest inaczej ????

Poczytałam o dylematach Mamy po maturze westchnęłam z radościa, że jeszcze mam troszkę czasu i muszę chyba dać na mszę coby mojemu młodemu głupawka gimnazjalna już minęła , bo kiedyś zabijem gada

Ściskam Juleczko bardzo mocno
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Kindzia 09:32, 12 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
O kłopotach hormonalnych nie wiedziałam...mnie od kastracji odwiodła myśl, że jednak go będzie bolało...nie mam potrzeby, jak na psa myśliwskiego jest grzeczny (w całym tego słowa znaczeniu), to niech se chłopak z jajeczkami żyje
Poprzedni pies dożył 15 lat ze skarbami, też był szczupły, ale ponieważ to był jamnik, to pilnowaliśmy jego wagi. Ten to posokowiec bawarski i mógłby być trochę potężniejszy. Ale geny też mają znaczenie.
Kasia miała problemy z psem po kastracji, bo okazało się, że pies jest chory na hemofilię...

Nie będę gotować psu Julcia, dostaje jedną z lepszych karm, czasem tylko coś gotowanego i tak musi zostać.

W sobotę też nas niezłe nerwy czekają...Ruskie na tapecie

Gratulacje dla Was!!!

Macham Julcia
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Toszka 10:55, 12 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Wybaczcie, muszę to napisać - utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że o kontrowersyjnych sprawach, takie jak kastracja/sterylizacja, dieta (u Mirki jakoś zgadało się na ten temat) można obgadać kulturalnie, bez zacietrzewienia się, obrażania, kłócenia czyja prawda jest lepsza
Najważniejsze jest zdrowie i doskonała kondycja na starość, czego nam i naszym zwierzakom życzę
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kindzia 11:20, 12 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Toszka napisał(a)
Wybaczcie, muszę to napisać - utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że o kontrowersyjnych sprawach, takie jak kastracja/sterylizacja, dieta (u Mirki jakoś zgadało się na ten temat) można obgadać kulturalnie, bez zacietrzewienia się, obrażania, kłócenia czyja prawda jest lepsza
Najważniejsze jest zdrowie i doskonała kondycja na starość, czego nam i naszym zwierzakom życzę

Bo my kulturalne ludzie jesteśmy Toszko
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies