Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Blaski i cienie nowego życia

Pokaż wątki Pokaż posty

Blaski i cienie nowego życia

Urszulla 19:29, 09 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
Milka napisał(a)
Ula, powodzenia w całym 2019 roku, a potem będzie kolejny młody i znowu coś nowego.
Twój ogród dzięki Twojej pracy dojrzał, zagęścił się, że nawet teraz zima ogląda się to z przyjemnością, serdeczności posyłam


Właśnie dziś zleciał śnieg z dachu. Trzeba się dobrze zastanowić co sadzić w tych miejscach żeby nie uległo zniszczeniu. Poza tym rzeczywiście lubię te suche trawy wystające z pieżynki śniegowej wraz z hortensjami Po ostatnich mrozach stały się mocno słomkowe
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 19:32, 09 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
Adela napisał(a)

Ulcia - białych akcentów masz mnóstwo, tylko jakoś się z wiosną nie kojarzą
Pozdrówka


Bo skrzyneczka będzie biała a na niej kolorowe kwiatki. Już dziś korciło mnie przytargać do domu hiacynty. Tylko cena B. trochę przesadzona była.

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 21:08, 09 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Urszulla napisał(a)


Bo skrzyneczka będzie biała a na niej kolorowe kwiatki. Już dziś korciło mnie przytargać do domu hiacynty. Tylko cena B. trochę przesadzona była.


Jeszcze miesiąc wytrzymaj W białej skrzyneczce każdy kwiatek będzie pięknie prezentował.

Pisząc o białych akcentach nie kojarzących się z wiosną myślałam o śniegu
____________________
Ela - Moja ostoja
abiko 11:04, 10 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8410
Urszulla napisał(a)


Właśnie dziś zleciał śnieg z dachu. Trzeba się dobrze zastanowić co sadzić w tych miejscach żeby nie uległo zniszczeniu. Poza tym rzeczywiście lubię te suche trawy wystające z pieżynki śniegowej wraz z hortensjami Po ostatnich mrozach stały się mocno słomkowe


Ula ja mam hosty.. bo na zimę zanikają i nie muszę się martwić o połamanie. A miałam cisa.. i też wysadzałam.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Urszulla 13:14, 10 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
abiko napisał(a)


Ula ja mam hosty.. bo na zimę zanikają i nie muszę się martwić o połamanie. A miałam cisa.. i też wysadzałam.


Dobra myśl na cieniste miejsce. Trawy taż się sprawdzają w takich sytuacjach a na południowych stronach jeszcze lawenda.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 08:28, 11 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
Chwilowa zima przed zbliżającym się deszczem, nawet przy wejściu zasypało mi donicę


____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
abiko 09:52, 11 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8410
Urszulla napisał(a)


Dobra myśl na cieniste miejsce. Trawy taż się sprawdzają w takich sytuacjach a na południowych stronach jeszcze lawenda.



Lawendy spadający śnieg Ci nie łamie?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Adela 12:35, 11 sty 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Zima odrabia kilkuletnie straty Niemal codziennie nowa dostawa
Właściwie, to mimo braku sentymentu do zimy - fajnie jest!!
Miłego dnia
____________________
Ela - Moja ostoja
BarbaraM 16:37, 11 sty 2019


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Ula, ja mam sprawdzoną kosodrzewine w miejscach gdzie spada śnieg.
Ale to tylko od południa bo sosny lubią światło
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Urszulla 11:30, 12 sty 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21811
abiko napisał(a)



Lawendy spadający śnieg Ci nie łamie?


Ja lawendy nie mam w tych miejscach,jeszcze ale wytestowała je Alinka z Kalwarii. Lawendę się wiosną nisko tnie więc na pewno jest bezpieczna nawet w takich miejscach. U Alinki pamiętam tony śniegu z dachu i właśnie lawenda z trawami się sprawdzała.
U mnie są skrajne warunki dla roślin,a do tego ciągle podmokły teren. Z jednej strony nie trzeba podlewać ale wiem co znaczą straty po dużych mrozach-przeżyłam na przykładzie hortensji ogrodowych od Kindzi i wiem że nie łatwo mi dobrać rośliny.
W zeszłym roku zaczęłam prace wokół domu i wymiękłam. Zastanawiam się też czy przeżyje rozplenica i inne kwiatki pod murem bo stojąca woda od roztopów do wiosny może je zabić. Trzeba podwyższyć teren a to się wiąże z wożeniem tonowych taczek- sama rozumiesz
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies