Cudny ten pierwiosnek, u mnie też nawet krokusy wyszły i nie tylko. Pogoda jest cudna. Ula odpoczywaj, nabieraj sił, ruszysz z pracą w lutym jak rok temu i też zdąrzysz. To nie wyścig a ma byc przyjemnością, ja już dawno tak o ogrodzie myśle Pozdrawiam

Cieszą takie promyki wiosny teraz kiedy coraz bliżej zimy

Śliczną masz brunerkę ja już nie patrzę na to co w ogrodzie niezrobione
cieszę się z pogody, bo ciepło, powsadzałam tulipany i dziergam na drutach

Coś sobie musisz wymyślić na zimową porę

Pozdrawiam

Nie mam co focić. Dziś i jutro deszcz na dodatek. Coś w weekend i w przyszłym tygodniu lepiej. Poza tym wszystko wygląda kiepsko. Przez nową pracę nawet nie miałam czasu kupić choćby wrzosów. Zaległości jakby niepodobne do mnie ale sił mi brak bo mnie coś przytłoczyło.
Liliowce z daleka widzę więc nie rażą. U mnie w zeszłym roku sadzonki wszystkiego się przyjmowały i wiosną powinny być dorodne jak ze szkółek.