To ja słuchając dziewczyn piwonie przesadzę, tylko już chyba po świętach. Zresztą u mnie mokro strasznie, a jeszcze wczoraj dolało. Nawet jak bym chciała, to nie ma jak.
Zdrowie jest, jakie jest. Wczoraj musiałam kosić, dobrze że syn dokończył bo już nie dawałam rady. Ale też trochę przedogródla ogarnęłam. Przyjęła mi się również lawenda z zeszłorocznych sadzonek, więc muszę ją przesadzić jako cd tej przy murku.
Latem na obrzeżu mam hortensje i trawy.
A brunerki mi się z Tobą kojarzą bo u Ciebie wypatrzyłam i specjalnie do Bochni pojechałam. Przy tej okazji trasa była bogata w kontakty towarzyskie
Ta biało zielona jest ładniejsza później gdy ma duże liście. Ale wolno przyrasta więc nie mogłam jej jeszcze w zeszłym roku podzielić.
Udało mi się wczoraj, na koniec, dnia przenieść hortensje dębolistne. Bardzo im dokuczyły ostatnie przymrozki więc są marne, ale liczę że w nowym miejscu się im spodoba. Cały rok kompostowałam tam różne resztki z ogrodu i słomę. Kombinuję jakie trawy im dać do towarzystwa i tak mnie naszło, że może elata w tym miejscu będzie lepiej rosła niż tam gdzie jest obecnie się męczy lub istnieje wariant brązowych traw, które zabrałabym spod buka.
Zdjęcia marne bo tych hortensji prawie nie widać.