Czytam i czytam co piszecie o bodziszkach i wszystko mi się pomieszało , kupiłam w zeszłym roku kilka,
ale niestety nie zapisałam ich nazw. Ale wszystkie ładne.
Też mam takie rozgrzebane miejsca, które trzeba skończyć i wciąż brakuje mi czasu.
Pozdrawiam.

Bodziszki ogólnie to fajne roślinki, ja mam w sumie 3 odmiany, korzeniastego- ma takie duże pachnące liście, lekko owłosione, kwitnie pierwszy, szybko się rozrasta. Kantabryjski ma mniejsze i ciemniejsze liście, nie są owłosione i nie pachnie tak mocno, jest nieco niższy i grzeczniejszy, kwitnie później. Mam też bodziszka łąkowego Hokus Pocus i to mikrus z ciemnymi liśćmi

Zdrówka Ci Ula życzę, bo doczytałam, że ręka się odzywa.
Ja u siebie zauważyłam, że po po pieleniu muszę mieć przynajmniej 2 dni przerwy, inaczej mi nadgarstek dokucza.

Bodziszki ogólnie to fajne roślinki, ja mam w sumie 3 odmiany, korzeniastego- ma takie duże pachnące liście, lekko owłosione, kwitnie pierwszy, szybko się rozrasta. Kantabryjski ma mniejsze i ciemniejsze liście, nie są owłosione i nie pachnie tak mocno, jest nieco niższy i grzeczniejszy, kwitnie później. Mam też bodziszka łąkowego Hokus Pocus i to mikrus z ciemnymi liśćmi

Zdrówka Ci Ula życzę, bo doczytałam, że ręka się odzywa.
Ja u siebie zauważyłam, że po po pieleniu muszę mieć przynajmniej 2 dni przerwy, inaczej mi nadgarstek dokucza.

Ula idziesz z pracami jak torpeda w tym sezonie. Coraz lepiej to wygląda jak pospinasz w całość będzie ogród jak marzenie