Po szopie już uprzątnięte, ładnie to wygląda. Grujecznik jak miał przesłonę od słońca może w tym sezonie ciut przypalać, ale za rok dwa się przyzwyczai już.
Hortensja dębolistna się obudziła po kolejnym, drugim przesadzeniu Buk kolumnowy z drugiej strony ogrodu rośnie mocno do góry
Cieszę się, że brunerki kwitną, bo za niedługo chcę je dzielić
Na różance pod oknami prym wiedzie ożanka, a docelowo jej tam nie chcę bo zarosłaby wszystko. Natomiast różankę z Eden Rose postanowiłam zważyć, to już będzie chyba 5 jej modernizacja.
U mnie końca nie widać, jak z jednej strony coś skończę, to na drugim końcu już trzeba poprawiać lub przerabiać.
Bardzo fajny grujecznik, nie wiedziałam, że są też szczepione na pniu, podobają mi się, buczki też.
To prawda że końca nie widać, z tym pięknem byłabym ostrożna. Moje doświadczenia pokazują że jak się zacznie zmieniać i przesadzać to jest się znów na początku. Bo zanim rośliny zapełnią rabatę trwa katastrofa. Chwilowo nie mogę patrzyć na ogród po zmianach. A jeszcze mam listę 10 kolejnych prac, żeby porozmnażać niektóre rośliny i w tym roku nie zanosi się u mnie na piękny ogròd
Udało się wytrzymać w zeszłym roku pustostan między sadzonkami bodziszka. W tym roku już prawie zarósł rabatę i skrzyp, którego i tak nie da się usunąć.
Fajnie mi się też rozrasta floks powstrzymując trochę chwasty, co nie oznacza braku plewienia, wiosną wyrywałam spod niego trawę i jakieś płożące rośliny.
Właśnie o tym pisałam przed chwilą.
Buczki są piękne wiosną
Tydzień temu i dzisiaj
Szczepiony Pendula w porannym słońcu, ciągle myślę co posadzić dookoła drzew na tej rabacie, bo mam tam jeszcze spory kawałek szmaty i doszłam do wniosku że fajne będą tawułki Arendsa o bordowych kwiatach, ale mam tylko jedną taką reszta tawułek,którą mam, kwitnie a różowo , a tutaj różowy mi nie pasuje wcale!
Sprawdzają się też rdesty, lecz są wysokie, jeszcze wyższe od kwitnących tawułek. Ciągłe dylematy z tymi rabatami
To nas więcej takich już mi lżej
Nie jest mi tylko lżej z powodu sekatora który mi się zgubił w czasie prac. Pewnie gdzieś się zakopał.
Sylwia, tiarelka od Ciebie kwitnie. Zostawiłam jeszcze zeszłoroczne listki. Myślę że zostanie przesadzona na drugą stronę po kwitnieniu, mam ich kilka na mały szpalerek
Bodziszek żałobny od Anitki kwitnie, wreszcie pokazał swoje rozmiary i może nadawałby się pomiędzy drzewa na tej dużej rabacie- jest dyskretny w kolorach, a zacieniałby ziemię przed chwastami. Tylko czy wytrzyma słońce zanim buki i choinki urosną?
[
Bodziszek żałobny od Anitki kwitnie, wreszcie pokazał swoje rozmiary i może nadawałby się pomiędzy drzewa na tej dużej rabacie- jest dyskretny w kolorach, a zacieniałby ziemię przed chwastami. Tylko czy wytrzyma słońce zanim buki i choinki urosną?
Szpaler tego bodziszka u mnie rośnie w pełnym słońcu i bardzo dobrze wygląda.
Wstawię u mnie zdjęcie.