Elciu - w chwili wytchnienia przy sprzątaniu wpadam i dziękuję za wizytę u mnie . Wpadnę na dłużej gdy się odrobię... Piękne rzeczy tworzy synek - mój też jest 5-ciolatek i też rózności wymyśla. Całuski dla Was zostawiam i uciekam niestety do mycia podłóg...buuuu

Viva do mnie napisała:
Widziałam, że już Ania Ci odpowiadała i jestem podobnego zdania co do bluszczu Jakie zadanie miałby on spełniać, czy masz na myśli bluszcz (hedera) czy inne pnącze np winobluszcz?.
Ja na siatkę dałabym powojniki np. z grupy viticella, Są bezproblemowe i szybko ją zarosną.
Jeśli chodzi o róże (domyślam się, że masz zamiar kupić, czy może tylko podobają ci się te których stronę pokazałaś) to Elfe nie polecam absolutnie, jest piękna i miałam ją ale już wydałam, bo kwitnie tylko wysoko bukietami, jest niewytrzymała, wymarza. To jej zdjęcie widnieje wszędzie na stronach sprzedażowych, nie widziałam jeszcze u nikogo by bujnie kwitła.
Uetersener nie mam, trzeba by trochę poszukać o niej opinii..
No i jeszcze sprawa sprzedawcy, u Starkla nic nie kupowałam ale wiem, że na róże od niego ludzie bardzo narzekają. Są sprzedawcy o lepszej renomie, sprawdzeni.
Ula napisz jaka kolorystyka róż Ci się podoba, może coś będę mogła podpowiedzieć.
Troszkę mam wątpliwości o słońce między tymi drzewami ale piszesz, że jest wystarczająco, sama wiesz najlepiej.


Nie muszą być tak gęsto a tylko uzupełniać kolorystycznie róże. Oczywiście w pierwszej kolejności wybierz róże (najpierw kolorystyka), jeśli one mają być głównym akcentem. Mogą być duże krzaczaste albo pnące opierane na siatce, jak piszesz, 3x2 będzie dobrze.

Właściwie to wbiłaś mi klina bo może ścianę powojnikową tylko stworzyć...będzie lekka i tylko 2 róże tam dać?

Kolor biały, seledyn....myślałam jako tło dla róż klasztornych ciemny bordo. Ale teraz już sama nie wiem

Ula, pewnie będziesz miała jeszcze wiele podpowiedzi i wiele dylematów

Ula ja bym się bała pod tymi drzewami i za nimi posadzic zarówno róże jak i powojniki. myslę że bedą tam miały za mało słońca i za mało wody bo drzewa wszystko wyciągną. Może posadz tam kwitnące krzaki jaśmin , kolkwicję itp a dopiero przed drzewami róże lub powojniki. To takie moje zdanie ale ja nie jestem specjalistką od ogrodów.

Słońce tam jest i nawet za dużo.....śliwki dużo słońca nie zabierają
na razie grzeje słoneczko od rana do wieczora , bo u sąsiadki jeszcze świerki nie urosły............
ale od 13 słońce nasze z tej strony....

Krzewy nie mogą rosnąć bo za dużo miejsca zabiorą...tylko pnące....

aktualnie jestem tylko przy powojnikach a może jakaś 1 róża

Doradzajcie...może ktoś wpadnie na jakieś genialne rozwiązanie

Bogdzia napisał(a)

Ula ja bym się bała pod tymi drzewami i za nimi posadzic zarówno róże jak i powojniki. myslę że bedą tam miały za mało słońca i za mało wody bo drzewa wszystko wyciągną. Może posadz tam kwitnące krzaki jaśmin , kolkwicję itp a dopiero przed drzewami róże lub powojniki. To takie moje zdanie ale ja nie jestem specjalistką od ogrodów.

Ula ja mam takie same dylematy jak Bożenka. Róza musi rosnąć w pełnym słońcu, powojnik najlepiej też. Pod drzewa może horti?

Ula, róze posadzone pod drzewami u mnie nie kwitły, to nie jest dobre miejsce.

Czytam co piszecie ...............muszę chyba poczekać do lata i to miejsce opatrzyć dokładnie
krzewów tam nie będę sadziła bo musi być swobodne przejscie........
jeszcze nasunęła mi się na myśl Trzmielina Fortune'a 'Emerald'n Gold'


a dzisiaj u nas zima jednodniowa...śnieg i -2C

Ulu a może posadź odporne i bezproblemowe róże okrywowe? jesli masz tam słońce to będzie ok, ja w tym roku dokupię Aspirin Rose, ma ADR i jest bardzo odporna, kwitnie non-stop, zobacz u Madżenki, ona je ma

The Fairy też urocza, z pnących to trzeba dobrze przejrzeć opinie, ja mam dwie i obydwie kapryśne i nieodporne na mrozy