z kartonu który dziś przyniosłam ze sklepu i butli plastikowej zrobił jakąś maszynę, która się obraca i mieli
włożył do niej bułkę suchą i coś tam obracał

na zdjęciu nie widać że się obraca

irena_milek napisał(a)

Ula...poszło świetnie
ale ciężko chyba? będzie wrócić do pracy?

ciężko tylko ze względu na wiosnę i ogród który prosi o wiele pracy.

A tak w ogóle to się cieszę.....
ciekawe jak długo do pierwszych nerwów

u mnie podobnie, jesień i zimę mogłabym pracować, wiosnę i lato wolałabym w domu
ale cóż, nic tylko pracuję ci ja i pracuję

u mnie najgorszy okres w pracy to będzie maj/czerwiec......a tak pięknie wtedy w ogrodzie.....rankiem wyjść na pokrzywy ...zaparzyć w dzbanku ...popodlewac kwiatki
zawsze uwielbiałam kosić...teraz tę pałeczkę przekazuję S. .....no zwykle ja też jestem potrzebna...
a teraz myślę o rabatach i sadzeniu i przekopaniu połowy ogroduha,ha,ha

konstruktor ci rośnie uciekam

Konstruktor czy nie ,ale umie sobie coś zorganizować by nie mówić sakramentalnego NUDZĘ SIĘ

Przyszły wynalazca rośnie. Zdolny i do tego przystojniak z niego się zapowiada. Och my babcie, jak my kochamy swoje wnuki

Motylkowo piękne i radosne. Konstrukcja tez pewnie udana ,dziecko skupione więc nie może byc inaczej. pozdrawiam serdecznie.

Ula..zobaczyłam sobie co już udało ci się zrobić w ogrodzie...
Zmiany bardzo fajne,lista zakupów imponująca
Super masz pomocników.

Ula pozdrowionka zostawiam
Ale masz przystojniache w domku,dziewczyny beda sie w kolejce ustawiac,oj beda