Małą fotorelację ze spotkania zostawiłam w wątku spotkaniowym
Dziękuję Basiu Tobie że mnie podebrałaś po drodze

muszę przyznać że spędziłam wspaniały czas z dziewczynami które już znałam i z tymi których nie znałam a teraz już znam
I burza obiecana się zjawiła, żebyśmy mogły trochę przy kawie i herbacie posiedzieć
Choć ogólnie pogoda była wyśmienita.

Kupiłam sobie do warzywniaka macierzankę cytrynową

Uleńko, miło mi było znowu Cię zobaczyć, wspólny spacer po ogrodach był bardzo miły, jeszcze z Bogusią i Elą zasiedziałyśmy się u Kindzi i dzień uważam za bardzo udany. Takie spotkania są bardzo miłe i oby było ich więcej
Zapisuję się już na spotkanie w przyszłym roku w Pisarzowicach. Za wcześnie? A co mi tam
Pozdrawiam

Elu, świetnie
Też się bardzo cieszę, ale nie miałyśmy czasu pogadać.
Muszę do Kindzi zajrzeć na jakieś foty z Waszego spotkania
Świetny masz awatarek

Ula, ciesze sie, ze zobaczylam buziaka i ze spotkanie sie udalo, szczegolnie, ze pogoda dopisala Buziam

Witaj Urszulko .. Zaglądam do Ciebie chyba po raz pierwszy , bo gdzieś mi zawsze umykałaś w tym tłumie , a teraz bardzo chcę to nadrobić

Buziaki zostawiam .. I jeszcze raz dzięki za spotkanie

Pozdrawiam Bociusiu


Gierczusiu- miło mi i do usłyszenia. Dzisiaj próbuję być wszędzie ale chyba nie dam rady

Pozdrawiam
U mnie macierzanka cytrynowa między płytami betonowymi rosnie

Ula Kiedyś przeczytałam wpis Bogdzi że jesteś przemiłą osobą i warto się z Toba przyjaźnić choćby wirtualnie - mogę potwierdzić "na żywo" jesteś tak samo przemiłą i ciepłą osóbką i cieszę się że Cię poznałam Było świetnie i bardzo się cieszę, że znalazłam takie miejsce jak O. i że się organizuje te spotkania - to jest potężna dawka "pałera" Pozdrawiam
Macierzanka posadzona??? Ja karmnik kupowałam dla rodziców - sobie kupiłam dwie tawułki i lawendę (ale ta malutką) Oczywiście posadzone

pomachać przyszłam

Hej Ula, dawno mnie nie było. Super spotkanie!! pozdrawiam serdecznie!
Karolina

PS czy z lawendy coś wyszło, przyjęła się choć część?