I na koniec widok z tarasu na pusty ogród-dlatego niektórzy się dziwią dlaczego moja lista zakupów jest tak olbrzymia. W drugiej fotce pies wszedł w kadr, ale już tak zostawiłam.


Jak widać mam tło świerków od sąsiadów. Wycieliśmy w tym roku śliwkę, którą halny złamał. W planach przyszłorocznych będą 2 szpalery po obu stronach hortensji zamykające koło trawnika. A w planach dalekosiężnych z tyłu za hortensjami będą jakieś drzewo(a) i ławeczka lub huśtawka.

I jeszcze lawenda się ukorzenia w donicach

A może spróbuję lawendę ukorzenic jeszcze raz.
Przydałoby mi się jej sporo, mam co przyciąc nawet jeszcze .
Ale ogród, tyle powierzchni do obsadzenia. Nie dziwię się liście .

Ula, sporo pracy przed Toba, ale spoko dasz rade. Co do lawendy, jesli juz masz jakies krzaczki to na wiosne je po prostu podziel

Już ich bardziej podzielic nie mogę

pięknie się zapowiada, a połączenie trawy i lawendy, doskonałe

Witaj Boćku-dawno Ciebie nie było na forum.

Irenko-dziękuję za miłe słowa. W przyszłym roku mam nadzieję będzie piękniej.

Ula, opisz sposób Alinki, u mnie, będę sięgać do tej lektury..mowa o ukorzenianiu lawendy

u mnie też tak było, zobacz 3 pierwsze zdjęcia w wizytówce, od razu będzie ci raźniej

Ok. Po prostu Alinka urwała większe z łodyżek a nie obcinała, żeby było oczko. I nic więcej. Włożyłam do ziemii.

bez środka zwanego ,,ukorzeniacz"? tylko oderwane gałązki?

piesio super

irena_milek napisał(a)

Ula, opisz sposób Alinki, u mnie, będę sięgać do tej lektury..mowa o ukorzenianiu lawendy

u mnie też tak było, zobacz 3 pierwsze zdjęcia w wizytówce, od razu będzie ci raźniej

Tak wiem Irenko. Początki są trudne. Ale i tak wprawiłam się w tym roku w kopaniu