no i widzisz, im dalej tym lepiej dzięki

Urszulla napisał(a)

I na koniec widok z tarasu na pusty ogród-dlatego niektórzy się dziwią dlaczego moja lista zakupów jest tak olbrzymia. W drugiej fotce pies wszedł w kadr, ale już tak zostawiłam.

Ula faktycznie masz trochę przestrzeni do obsadzenia, możesz szaleć, ja już jednak mam dużo nasadzeń
Ale za to ty możesz od początku pięknie zorganizować rabaty, też bym tak chciała

Dziękuję Kasiu-brzmi optymistycznie.

No, niezły kawałek ziemi do obsadzenia. Masz całą zimę na planowanie i wiosną jak ruszysz ... OJ, będzie się działo... Pozdrawiam.

Elizo-zaplanowałam już przyszły rok. Ewentualnie mogę wdrożyć się w sprawę drzew bo nie ukrywam, że zaplanowanie nasadzeń drzew przysparza mi duże problemy.
A zimą będę kleić kompozycje dekoracyjne żeby nie zwariować i sobie zaglądać tu i tam na O.

Świetne dekoracje robisz, lista zakupów imponujaca. Będę podglądała postępy

A dzisiaj byłam z dziećmi na fantastycznym spacerze w buszu dzikiej roślinności nad pobliską "rzeczką". Takie wyprawy uwielbiamy, zwłaszcza że wszyscy wracamy jak to mój syn mówi "z darami lasu".
Zła tylko jestem na siebie że nie wzięłam aparatu aby udokumentować przemierzane ścieszki i przeprawę przez wodę

Och, Ulcia! Nie wiedziałam, że masz tak dużo do obsadzenia Musisz sobie to trochę w czasie rozłożyć, bo wykończy Cię to finansowo i fizycznie. Dobrze, że nie masz takich zapędów jak ja : wszystkim co wpadnie w ręce obsadzałam, wiosną trzeba będzie przesadzać
Obejrzyj "moje" kotki

Kasiu- to 1/4 wszystkiego co muszę zagospodarować.
Idąc z dziećmi na spacer obejrzałam z tyłu domu tawułki i dąbrówkę. Muszę tam jutro wpaść i wyrywać chwasty bo porosły na potęgę. Tawułki się przyjęły,a dąbrówka mnie zaskoczyła - zrobiła się bardzo dorodna. Z tego się bardzo cieszę bo gdy zakryje ziemię z chwastami będzie spokój.
Zrobię jutro też zdjęcia.

Fajnie, że się przyjęło. Ja też ostatnio szukam roślinek zadarniających. Między różami posadziłam floksy, które dostałam w Goczałkowicach na spotkaniu i Eliza mi wytargała ze swojego ogrodu. Wygląda na to, że też się przyjęły. Rogownica też nie klapła, znaczy się rośnie