Bogdzia wzięła nas wszystkich do szkółki nieopodal i zakupiłam sobie 2 niebieskie hosty,
i stwierdzam że moje lenistwo w tym tygodniu sięga zenitu, że ich jeszcze nie posadziłam.
Mało tego nawet fotek nie zrobiłam
I nie chce mi się poprawić......

Bogdzia wzięła nas wszystkich do szkółki nieopodal i zakupiłam sobie 2 niebieskie hosty,
i stwierdzam że moje lenistwo w tym tygodniu sięga zenitu, że ich jeszcze nie posadziłam.
Mało tego nawet fotek nie zrobiłam
I nie chce mi się poprawić......

Rozśmieszyło mnie ostatnie zdanie Wena kiedyś przyjdzie - mi dzisiaj przyszła i pół ogrodu przekopałem

Witam serdecznie ,cieszę się bardzo ze spotkania , wrażenia to prawda zostaną do końca życia
Pozdrawiam cieplutko i będę zagładą ,muszę do tak pozytywnej osoby jak Ty

Ula no co ty. Przecież one w tych foliach stałyby jeszcze do dziś. Nie ma co się katować, bo i pogody na sadzenie nie ma. Moje też stoją jeszcze w donicach i klonik nie znalazł jeszcze miejsca. Ale u mnie stoi wszędzie woda- nie sadzę celowo.

Pozdrawiam

U mnie tez posadzone tylko to co nie miało doniczek reszta musi poczekac na poprawe pogody bo cay czas pada.

Rozśmieszyło mnie ostatnie zdanie Wena kiedyś przyjdzie - mi dzisiaj przyszła i pół ogrodu przekopałem

A my na dzisiaj umówione z Bogusią i Łukaszem do Starczy...a wczoraj jeszcze nie padało...

U nas nie dość, że paskudnie, to zimno jak w psiarni