Marzenko, mam nadzieję że efekty będą bo to moja ulubiona rabata widokowa



a dzisiaj oczywiście odpoczywałam, oglądałam i myślałam.....
i wymyśliłam pomysł na rabatę- widok z okna z kuchni
bo to miejsce którego nie pokazuję jest okropne
i gra mi na nerwach każdego dnia


będzie żywopłot i róże
wierząc że MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ
mam nadzieję że uda mi się ją do jesieni zrobić
a zawsze termin realizacji można przesunąć
będzie znowu kopanie, sadzenie i rozmnażanie czego można
wybrane róże do kupienia : Paschmina, Winchester Cathedral,Boule de Neige,Baccara

Piękne róże planujesz, tylko pamiętaj, że austinki mniej na mróz odporne...ciągle się przez to nie mogę na Williama Morrisa zdecydować...

Jak tam hortki? Mają paki już?

Z moich vanilek jedna nią nie jest na pewno, już pąki ma i pędy zielone, nie bordowe...ciekawe co to

Ledwie zaczełam sadzic a tu deszcz przyszedł i po robocie i podobno na dłuższy czas, ale roślinki w doniczkach to nic im nie będzie. Pozdrówka.

Mocno jesteś zmotywowana, ja też mam widok z kuchni nie do wytrzymania, będziemy wspólnie widok z okna kuchennego urzadzać, tło jest ważne u mnie za mało miejsca, dlatego tak nie ładnie wyglądają rośliny zaraz przy siatce ogrodzeniowej, no trzymam kciuki za twoje zmiany, ja tez będe poprawiać u siebie

Pozdrawiam

Widzę Ula,że ty też zapadasz na różaną chorobę .Ja kupiłam w tym rok 10 sztuk czekam na kwitnienie ,bo mają pączki.pozdrawiam

Mocno jesteś zmotywowana, ja też mam widok z kuchni nie do wytrzymania, będziemy wspólnie widok z okna kuchennego urzadzać, tło jest ważne u mnie za mało miejsca, dlatego tak nie ładnie wyglądają rośliny zaraz przy siatce ogrodzeniowej, no trzymam kciuki za twoje zmiany, ja tez będe poprawiać u siebie

Pozdrawiam

I to jest właśnie kwintesencja moich problemów ... Brak tła , bo miejsca już nie wystarcza

Buziam Ulka .. Sorry ,że ja tak smutno , ale Agania to piknie podsumowała...