Ula, bardzo fajna fotka z tęczą. Widać jak słońce oświetla ciepłym światłem drzewa. U nas wczoraj padało, ale upał dalej nieznośny. W czwartek po południu jadę na działkę, mam nadzieję że rośliny przeżyją. Języczki i rudbekie na pewno będą leżały.
Fajnie to podsumowałaś jest jeszcze lepiej, bo wróciłam dziś po imprezie
Nie znałam tego powiedzenia szkoda że końca nie było widać bo u mnie był początek
Szkoda, pewnie byłyby piękne zdjęcia. A tęcza nie trafia się codziennie. U nas Bogdziu w tym upale podlewa. Jeśli chodzi o deszcz to zrehabilitował się po zimowo-wiosennej suszy. Nic nie muszę podlewać
Właśnie u nas podlewa, cieszę się
roślinki tak naprawdę w tym roku mają szansę się ukorzenić na stałe i taka zmienna pogoda im w tym pomoże. Na jesień dosypię ziemi i kory.
Ula miałas racje z parasolem nad moją Anabelką,oj mimo podpór po wczorajszej ulewie i silnym wietrze powyginała,juz anie wsadze więcej Anabell tylko Limki pozdrawiam
Hmmm... to dlaczego moje nie mają jeszcze kwiatuchów??? Hmmmm... Dzisiaj pogoda dla Ciebie lepsza - 20 stopni - no trochę kropi (u nas) ale można pooddychać.
Aniu, zauważyłam że hortensje uwielbiają słoneczko, te pod drzewami mają mniej atrakcyjne nawet liście a co dopiero kwiaty. A Ty przesadzałaś swoje hortki, może dlatego....potrzebują czasu na wykształcenie kwiatostanów.