malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ulcia dawno się nie widziałyśmy Jak młyn zakończysz to wpadaj

w wakacje na pewnoha,ha

A tak moja rabata wygląda na dziś wstyd to pokazywać nie dokończone, ale za to jak będzie ładnie to się z przyjemnością pochwalę, to moja letnia rabata więc mam miesiąc czasu



Komentarz: trzmelina biało-zielona którą widać na kawałku będzie zajmowała całą przestrzeń pod jabłonią. Nowe sadzonki wezmę od sąsiadów i posadzę jak tylko jakaś pogoda weekendowa dopisze.. Na razie przestrzeń między sadzonkami wypełniam skoszoną trawą. Ja widać mam tu sporo pracy. A w głębi rozsadziłam żurawki cytrynowe. I oczywiście kawałek po kawałku na nowo przekopuję i uzupełniam dobrą ziemią dlatego tak długo to trwa.





Komentarz: a tu druga strona letniej rabaty- ostatnio rozprawiałam się z ostami i namęczyłam się okropnie. Między bukszpanami odrodziła się werbena patagońska, tzn. przezimowała i puszcza z zeszłorocznych pędów przyziemnych. Natomiast całkowite przeróbki czekają mnie z częścią lawendową.

EPODLAS napisał(a)

Ula a ja reorganizuje mój ogród tzn jakiś ład zakładam. Zaczęłam jesienią. Kopałam, przesadzałam ale jestem zadowolona. Rozsadziłam też czosnek od ciebie. Niech się rozrasta.

Swój czosnek niedźwiedzi też przesadziłam koło kompostownika. Ma tam dużo wilgoci i będzie się rozrastał. Ma towarzystwo host. Tylko zdjęcia na razie nie mam.

ewa004 napisał(a)

Połażę trochę,mogę ?

Pokaże Ci jak kwitła magnolia. Niestety kupowałam Nigrę a jest całkiem coś innego (i to w renomowanej szkółce)- ładnie kwitła w tym roku ale po liściach widzę że wymaga nowej kwaśnej ziemi.

Bogdzia napisał(a)

To ja z Tobą .Pozdrówka.

Bogdziu, pamiętasz wysłałam Ci na telefon fotki rodka olbrzyma z mojej okolicy, muszę jeszcze zrobić mu zdjęcia w fazie kwitnienia, ale narazie zwleka z tym kwitnieniem bo zimno się zrobiło

Dla Kindzi
posadzony barwinek od ulicy w bardzo szybkim tempie

Ależ rodek.. jak u Bogzi wielki

Rabatki już wygadają fajnie. nie narzekaj. A że w pół drogi.. moja rabata nie lepiej wygląda.. Najgorzej, że darni nie zdjęłam, a już nie dostanę się z darnią nawet w wiaderkach na skład darniowy za jodłami Te kilka taczek przeniosłam na czworaka w wiaderkach.. Myślę co teraz z tym fantem zrobić. Jak byliny w ziemi to przejadę taczką po nich, a teraz urosły i się nie da Po niedzieli przychodzą byliny, a rabata nie zrobiona .. Ślimory warzywa zjadają to posadzę kwiatki w warzywniku

Aniu, ja zdjęłam darń 2 lata temu i mimo to walczę z trawą na rabatach kolejny rok a teraz jak gdzieś kopię to darnią uzupełniam trawnik w innych miejscach. Darni już nie daję do kompostownika bo mam glinę zamiast kompostu.

Obiecałam sobie że dopóki nie skończę porządków z rabatą roślin nie kupuję taka motywacja do ciężkiej pracynajtrudniej się zabrać, potem już idzie...oczywiście pogoda musi sprzyjać

Ślimaki u Ciebie widziałam, w zeszłym roku też taką plagę miałam wszędzie. Warzywa nawet nie wzeszły. Boję się że znowu będzie powtórka z rozrywki bo już pełzają obrzydliwce.

Na deszczowy weekend ujęcie moich zagospodarowanych prowizorycznie mokradeł, które od zeszłego roku opanowała tojeść

Jesso,jaką masz piękną lawendę,Czy ja dobrze widzę,że ma pączki ?
Moje drapaki dzisiaj wyrzucałam.
Fajne to połączenie seledynkowej tojeści z ciemną hostą

Rench napisał(a)

Jesso,jaką masz piękną lawendę,Czy ja dobrze widzę,że ma pączki ?
Moje drapaki dzisiaj wyrzucałam.
Fajne to połączenie seledynkowej tojeści z ciemną hostą

Aż mi głupio, że wokół niej taki bałagan to miejsce będzie trochę zmodernizowane, będą dwa rzędy lawendy. Tak, pączków dużo a bałam się że będzie kiepsko bo ścinałam mocno. Potem w dziedzinie cięcia lawendy dokształciłam się u Kindzi- ciąć prawie przy ziemi