Tak Aniu ,żurawkę dostałam ze 3 lata temu. fajnie się u mnie spisuje, ale latem ją przypalało więc przeniosłam. Jak się nowe kępki przyjmą i rozrosną to Ci dam
Ja taką różyczkę wypatrzyłam u siebie, sama przyszła, szkoda, że tak słabo się teraz wysiliła, nową rabatkę stworzyłaś, a tylko bukszpana przesadziłaś... fajnie
Szukałam nazwy tej róży w moim wątku w poprzednich latach i nie znalazłam,mogłam sobie zapisać wtedy. Może w wakacje jeszcze raz posiedzę i poszukam. Fajnie pachnie, jak idę rano po poziomki do ogródka to aż miła. A bzyczenie w niej jest wielkie, szkoda tylko że mało pszczół w tym roku, lata dużo bączków- to w wielkim skrócie Całuję.
Ta rabatka w sumie była od dwóch lat, ale jakoś tam nie wyszło to co chciałam. Więc takie naturalne przeróbki robię w tym roku, ciekawe na czym stanie. Dopiero większe rośliny jak dorosną za kilka lat ukształtują to miejsce.
A wogóle to ja tak mam że jak idę na 10 min coś poplewić albo tylko coś zrobić na chwilę to kończę po 4 godzinach urobiona po łokcie i zmęczona