A ten to chyba Calsap musze go mieć ale posadze przed domem w przyłym roku ale przy takim intensywnym deszczu przekonałam się,że u mnie dla rh musze robic podwyższone rabaty
Jeżeli u siebie cieszę się z kilku kwiatków.... to u Ciebie radosć jest do którejś tam potęgi...
Nie musisz składać rewizyt.... Ty pokazuj swoje rodony i azalie.... tylko tyle.... i możesz codziennie te same..... i możesz te umarznięte....
Jaki piękny widok ... różaneczniki kwitną okazale mimo uszkodzeń mrozowych - niesamowite. Ciągle podczytuję Twoje rady , szczególiki uprawy, obecnie tak bardzo cenne dla mnie.
Na najbliższe dni pogody życzę, u mnie przed chwilą przeszła burzowa chmura i wszystko zmoknięte jak kura.
Pozdrawiam