Reniu no i co Ty piszesz. Teraz najgorszy wygląd ogrodu , trawa paskudna , roślinki niezdecydowane czy rosnac czy nie , nawet zieleń byle jaka.Prawdę mówiąc to nie pora na zwiedzanie ogrodów ale mam nadzieje ze w maju bedzie lepiej.W maju zdjecia murowane.
Dobrze ze jestes Jankosiu bo znów nie dało sie u Ciebie nic napisac albo coś źle działa albo ja jestem guła, to drugie bardziej możliwe.
Dobrze ze nie scieli tego drzewa, martwię sie tylko czy ich upilnujecie bo za moim płotem ścieli kiedys jak nikogo akurat nie było w domu, choc to bardzo rzadko sie zdarza.
Ja bym zaczeła jak bedzie ok 10 stopni, może u Ciebie juz tak jest bo u mnie jeszcze nie.Na upartego to juz mozna ale lepszy efekt jak jest nieco cieplej.
Pilnować będę i chyba wszyscy we wsi i w gminie o tym wiedzą ale nie ma co się oszukiwać, jak to dla nich taki problem to znajdą sposób żeby się go pozbyć. Dlatego też planuję posadzić przed nim, ale na mojej działce ze dwa duże drzewa żeby w razie czego aż tak bardzo nie opłakiwać straty. Klon srebrzysty mi pasował i nawet zaznaczyłam go sobie na jesieni wstążeczką żeby na przedwiośniu wykopać ale jak zaczęli wycinkę to i po mojej wstążeczce śladu nie ma Chyba przyjdzie mi kupić. Nad drugim jeszcze dumam ale pewnie będzie to jakiś dąb
Co do komentowania to sprawdzałam z innego komputera i wszystko śmiga jak należy. Tak czasami jest, że technologia, która w teorii ma ułatwiać komunikację czasem ją utrudnia- złośliwość rzeczy martwych Tylko dziwi mnie że przecież wcześniej się udało... Ale i tak fajnie że wpadasz Pozdrawiam cieplutko
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Bogdziu ratuj ,czy mój rózanecznik przemarzł. ma 2 takie sponiewierane liście.
I jeszcze dzisiaj odkryłam,że córunia mi połamała jeden z różaneczników,
Normalnie z pączkami,myślałam,że ją uduszę
Sądzisz,że jak włożę te gałązki do wody,lub potraktuję ukorzeniaczem to będzie coś z nich.