Ha! Ja też wczoraj dostałam rachunek za wodę.. fakt, że od 2 lat płaciłam tylko jakieś śmieszne kwoty (zaliczkowo) ale po odczytaniu faktycznego stanu licznika wyszła kwota ... czterocyfrowa M. tylko skwitował: sadź dalej te swoje RH i hortensje a pójdziemy z torbami.
Nie-tanie jest życie ogrodnika Wakacje we własnym ogrodzie mogą kosztować tyle, co zagraniczna wycieczka
Miłego dzionka!
____________________
Hania _ "Muszę poznać dwie lub trzy gąsienice, jeśli chcę zawrzeć znajomość z motylem."
A. de Saint-Exupéry
Mnie tegoroczny sezon też nie cieszy. Te upaly zmusiły mnie do siedzenia w domu i martwienia sie czy nie będzie zakazu podlewania. Na szczęście nie było ale ciśnienie wody spadało że podlewac było trudno. Rh odczuły suszę mimo codziennego podlewania. Szczerze mówiąc miałam momenty kiedy chciałam przerwac podlewanie i zostawic wszystko na pastwę losu. Jeszcze kilka dni ma byc upalnych i moze wszystko wróci do normy ale dla mnie nie wróci bo dowiedzialam się w jakich warunkach moja córka zyje latem i teraz o nią będę się martwic przez całą naszą zimę. To piekło juz nie da mi spokoju.Mam nadzieje ze chociaz jesień bedzie długa i piękna choc na grzyby chyba nie ma co liczyc w tym roku.Pozdrówka.
Trudno Ci będzie obliczyc powierzchnie tej miski bo ,,pi" bedzie przeszkadzało ale zmierz, ciekawe ile napada. Ja mierzę wode z małego daszka (prostokąt) w całosci zbieraną przez rynne i odprowadzaną do wiadra.
Małgosiu trzy godziny to nawet z najmniejszego deszczu sie uzbiera a u Ciebie i tak ziemia była wilgotna. U mnie padalo dopiero od 17 (4 godz szło od Ciebie do mnie a przeciez nie jest daleko) i tylko pół godziny padało bardzo oszczędnie i z przerwą.Ale i tak się cieszę bo deszcz lepszy od wody z kranu.
Fakt że rolnicy najbardziej poszkodowani ale pewnie dostaną za to kase przynajmniej rzad im obiecuje.U mnie w tym roku od stycznia spadło nieco ponad 2 l wody na metr kwadratowy (tak licze ze pewnie 2,2l bo pierwszego deszczu a własciwie kropienia nie zmierzyłam), przez 8 miesięcy to jest nic.Zawsze mam mało opadów i latem i zimą ale ten rok to juz calkiem mnie załamał.