Bardzo ładne zdjecia zrobiłes. anioły piękne a ,,płonące" fontanny jakie piękne i te czerwone choinki , wszystko śliczne. Długo juz tam jestes ale na pocieszenie braku rodziny masz piękną przyrodę i inne piękne widoki . Trzymaj się ciepło i uważaj na siebie.
Marzenko nie chodzi o bieganie ze szlaufem bo to lubię, chodzi o to że u mnie bardzo kiepskie cisnienie i fachowcy powiedzieli ze sie nie nadaje a w tym roku to juz był szczyt szczytów bo żadnego ciśnienia nie było i wody brakowało a z węża sączyła sie woda i nawet na cm nie opadała dalej tylko pionowo pod węża , podobno jedna pompa wysiadła ale nikt w to nie wierzy we wsi chyba wode ograniczają zeby nowej studni nie budowac.Boję sie o rh bo jak juz pisałam przez 5 miesięcy tych najbardziej gorących spadło u mnie tylko 2 l deszczu na metr kwadratowy a podlewanie przed chwila opisałam i tak woda leciala nawet jak podlewałam o drugiej w nocy.Boję sie że ogród tego nie przetrzyma.