Wiesz co, to z moją siecią chyba było coś nie tak, nie z twoją
Dokończę więc tutaj Co spojrzałam dzisiaj na jakiś bidny, prawie łysy krzak to okazywało się, że to azalia była: taka, siaka, owaka- nie przywiązywałam wagi I doszłam do wniosku, że na to musiałaś tak psioczyć

Co za dzień był dzisiaj! A kiedy wychodziłam to były takie tłumy, że parking przepełniony, a przy tych pierwszych klonach na wejściu ludzie byli tak stłoczeni, że sami nie mogli zdjęć robić.... Ja byłam na otwarciu kasy I pogoda i światło i wszystko... Ech... mówiłam małżowi, że gdybym mieszkała ciut bliżej to miałabym bilet roczny i co najmniej raz w miesiącu tam bywała

Wzdycham do kolorów i do klonów... pięknie, cudnie... można zachorować na nie..
Jednak klony rosną wolno... takich jak w Rogowie już nie dożyjemy.. wiem, wiem, jestem brutalnie szczera.. Możesz podkrzesać jodełki/świerczki wysoko i posadzić klony..
Jak już to zostaw żółtka.. wyciepaj "choinke" zasłaniają widok na ogród, robią się już łyse w środku, malutkie klony będą cieszyć oko i nie zginą w głębi ogrodu.. i 34 klony w miejsce jednej choinki..
Z przodu nie zginą na tle ogrodu, a puki nie urosną to miejsce zagospodarujesz bylinami czy cebulowymi.. a by chwasty nie rosły to klony lubią korę

Jesienna odsłona ogrodu przepiękna a widok z okna nie ma sobie równych. Zdjęcia z Rogowa obejrzane, byłam tam kiedyś w maju ale jesienne widoki ładniejsze. Wtedy zachwyciłam się azaliami i rh dopóki nie zobaczyłam Twoich. Pozdrawiam

Nie bardzo to moje zalecenia jesli masz pod nim korę, ja jej pod rh nie znoszę , uwazam ze przez nią chorują. Cos tu nie gra z nawożeniem , liscie od środka zólkna a potem schną. Obawiam się że dałes mu nawozu i do tego nie podlewałes.

Dziękuję za pomoc. Faktycznie chciałem lekko wspomóc przed zimą i podałem nawożenia a wcześniej był suchy tydzień.

Pytanie co teraz? Bo było z miesiąc temu. Od 2 tygodni padam jest mokro. Można coś zrobić?

Co do kory to jakoś nie mam pomysłu na coś innego a i tak nie ogarniam ogrodu.