Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 21:14, 12 lis 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Madzenka napisał(a)
Przeczytałam kafeterię, bardzo miło się to czytało. Wydedukowałem się w wycince drzew, poglądach nt edukacji a skończyłam na widoku zimy w listopadzie

Pamietam juz taki listopad , w ktorym jezdzilam na nartach. W tym roku tak samo sie zapowiada. Pamiętasz , w ktorym roku było juz tak śnieżnie w listopadzie?


Marzenko mam takie zapisy : Pierwszy śnieg spadł
w2016r 11listopada
w 2015r 24 listopada
w 2013 i 2010 r 25 listopada .
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Katkak 21:14, 12 lis 2016


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Bogdzia napisał(a)


Tego wierszyka to sie pewnie w szkole nie nauczyłas

Mój em go zna ze szkoły, a ja od Niego . Ale jak zaczęłam chodzić do szkoły to załapałam się jeszcze na 2 i 5. 1 i 6 weszły później .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Bogdzia 21:24, 12 lis 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Katkak napisał(a)

Mój em go zna ze szkoły, a ja od Niego . Ale jak zaczęłam chodzić do szkoły to załapałam się jeszcze na 2 i 5. 1 i 6 weszły później .


____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
pestka56 21:26, 12 lis 2016


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Bogdzia napisał(a)


To miałas szczęscie ze córę omijały reformy oświaty. Fakt że młodzież za wiele nie czyta ale to tez wina rodziców bo ksiązek dzieciom nie kupują. Moje wnuki bardzo dużo czytają , synowa pilnuje , nie odpuszcza im czytania.Jednak teraz dzieci mają dużo obowiązków poza szkołą jak np nauka języków, karate , basen i mnóstwo innych, trudno znaleźc czas nawet na czytanie.


Masz rację z tym czytaniem, chociaż jak jakis czas temu przeczytałam spis lektur szkolnych, to mało mnie dziwi, że dzieciaki nie chcą czytać. Dzieci są różne. Mój J ma 4 wnucząt. Najstarszy już w I-szej klasie. Drugi jest rok młodszy i żaden nie umie czytać. Jedyna kobitka w tym składzie ma 4-latka i swoje książeczki czyta sama.
Z tymi zajęciami poza szkolnymi, to uważam nieco przesadzone. Po co tego tyle? Dzieci nie mają czasu nie tylko na czytanie. Co z tworzeniem wiezi społecznych? Rosną obok siebie ludzie obcy, nie czujący potrzeby interesowania sie innymi.
____________________
Kasia
Bogdzia 21:34, 12 lis 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
pestka56 napisał(a)


Masz rację z tym czytaniem, chociaż jak jakis czas temu przeczytałam spis lektur szkolnych, to mało mnie dziwi, że dzieciaki nie chcą czytać. Dzieci są różne. Mój J ma 4 wnucząt. Najstarszy już w I-szej klasie. Drugi jest rok młodszy i żaden nie umie czytać. Jedyna kobitka w tym składzie ma 4-latka i swoje książeczki czyta sama.
Z tymi zajęciami poza szkolnymi, to uważam nieco przesadzone. Po co tego tyle? Dzieci nie mają czasu nie tylko na czytanie. Co z tworzeniem wiezi społecznych? Rosną obok siebie ludzie obcy, nie czujący potrzeby interesowania sie innymi.


Kasiu róznie to bywa , moje wnuki bardzo wczesnie czytały i to bardzo dobrze obydwoje wczesniej poszli do szkoły. Maja duzo zajec ale znajduja czas dla rówiesników, fakt ze rodzice maja czy rodzice potrafia wszystko zorganizowac a z drugiej strony trzeba mądrych rodziców zeby wszystkim sie zajac i przy tym pracowac zawodowo.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Adela 21:34, 12 lis 2016


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Pięknie biało u Ciebie. Choć ja zimy nie lubię. Ale urokliwie wygląda

Jeszcze moje 3 gr. a propos szkoły.
Reforma położyła większy nacisk na naukę ze zrozumieniem. Efekt tak różny, jak różne są dzieci. Życie pokazuje, ze na maturze młodzież ma z tym wielki problem.
Wkuwanie na pamięć, bez zrozumienia treści nie wzbogaca wiedzy, ale ćwiczy pamięć. Tabliczka mnożenia raz wkuta - pamiętana jest przez całe życie. Podobnie jak Ojcze nasz, czy 10 przykazań. Dopływy Wisły i Odry wkute w 5 klasie pamiętam do dziś.
Gdyby młodsze pokolenie nauczyło się dobrze liczyć, nikt nie dałby się nabrać na ukryte wysokie oprocentowanie kredytów w parabankach.
Czy nowa reforma coś zmieni? Nie wiem, oby.
Uczymy się przecież przez całe życie. Ja teraz uczę się ogrodnictwa
Cieplutkie pozdrowienia
____________________
Ela - Moja ostoja
AnnaCh 21:36, 12 lis 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Bogdzia napisał(a)
Marzenko mam takie zapisy : Pierwszy śnieg spadł
w2016r 11listopada
w 2015r 24 listopada
w 2013 i 2010 r 25 listopada .
Bogdziu a w 2015 roku nie było u Ciebie śniegu w październiku, gdzieś tak w okolicy 12, 13? Pamiętam, bo miałam wtedy jechać na szkolenie na kilka dni do Otwocka, opony nie zmienione, Jasiek się pochorował, na szczęście był dzień nauczyciela i M jakoś wziął na niego opiekę i połączył wolne i dał radę. Ale pamiętam, że właśnie wtedy był śnieg i bardzo bałam się jechać.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
ewsyg 21:39, 12 lis 2016


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11912
Mala_Mi napisał(a)
Ufff poświętowałam i wszytko nadrobiłam
Nie komentuję, bo dalej walczę z czasem.. ale przypomniał mi się dowcip o wycince drzew.. i w kwestii zawodowej, leśnej i tematu dyskusji... pasuje jak ulał

REFORMA EDUKACJI W POLSCE na przykładzie zadania z matematyki:

1950 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

1980 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty - czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

2000 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

2010 r. (tylko dla zainteresowanych)
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postarajcie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny. Przekonajcie widza, jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew.

2013 r.
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.


Ale się uśmiałam, Ania jest boska.

Odnośnie uczenia się na pamięć to powiem Wam, że dzisiaj zaskoczyłam moje uczennice jak wyrecytowałam im spory kawałek Reduty Ordona. Sama byłam zdziwiona, że tyle pamiętałam. Ja akurat lubiłam j. polski.

Bożenko, patrząc na Twój cudny, dojrzały ogród przypomina mi się przepiękny wiersz Mickiewicza " Do M"
" Wtem błyskawica nocna zamigoce
Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
I puszczy w okno z jękiem załopoce
Pomyślisz sobie, że to moja dusza"

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Bogdzia 22:04, 12 lis 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Adela napisał(a)
Pięknie biało u Ciebie. Choć ja zimy nie lubię. Ale urokliwie wygląda

Jeszcze moje 3 gr. a propos szkoły.
Reforma położyła większy nacisk na naukę ze zrozumieniem. Efekt tak różny, jak różne są dzieci. Życie pokazuje, ze na maturze młodzież ma z tym wielki problem.
Wkuwanie na pamięć, bez zrozumienia treści nie wzbogaca wiedzy, ale ćwiczy pamięć. Tabliczka mnożenia raz wkuta - pamiętana jest przez całe życie. Podobnie jak Ojcze nasz, czy 10 przykazań. Dopływy Wisły i Odry wkute w 5 klasie pamiętam do dziś.
Gdyby młodsze pokolenie nauczyło się dobrze liczyć, nikt nie dałby się nabrać na ukryte wysokie oprocentowanie kredytów w parabankach.
Czy nowa reforma coś zmieni? Nie wiem, oby.
Uczymy się przecież przez całe życie. Ja teraz uczę się ogrodnictwa
Cieplutkie pozdrowienia


Elu ja uwazam że największe zło w obecnej szkole to testy. Nauczyciele przestali uczyc , skupili się na rozwiazywaniu testów a tam różnie bywa , czasem nie trzeba nic robic wystarczy podac odpowiedz a czasem trzeba rozwiazac np długie zadanie. Dla mnie to nie jest uczenie w logicznej kolejnosci , tłuką te testy w kazdej ostatniej klasie szkoły i gdzies zgubiło sie logiczne myślenie.Ja wierze ze wszystko wróci do normy gdy powróci ośmiolatka która moim zdaniem była bardzo dobra, myśle ze wiem cos o tym bo uczyłam od pierwszego do ostatniego roku ośmiolatki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:08, 12 lis 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
AnnaCh napisał(a)
Bogdziu a w 2015 roku nie było u Ciebie śniegu w październiku, gdzieś tak w okolicy 12, 13? Pamiętam, bo miałam wtedy jechać na szkolenie na kilka dni do Otwocka, opony nie zmienione, Jasiek się pochorował, na szczęście był dzień nauczyciela i M jakoś wziął na niego opiekę i połączył wolne i dał radę. Ale pamiętam, że właśnie wtedy był śnieg i bardzo bałam się jechać.


Aniu Marzenka pytała mnie o śnieg w listopadzie i tylko o tym miesiacu napisałam. W październiku śnieg równiez bywał np w 2009r 14 października ale w 2015r mam zapisany pierwszy śnieg 24 listopada.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies