Tylko z buziakiem i raportem przyleciałam
Zaczął u mnie Goldbukett i Fantastica na skarpie się otwiera. Azalie w gotowości, piwonia drzewiasta za chwilę.

To piękny dzień, do tego pogoda no i ten zapach, jaki was czeka dzięcioła i groszek podziwiam, miłego dnia

Przywitam się może w końcu, bo tyle czasu ukradkiem to już wstyd
Przy okazji podzielę się radością wielką, że w końcu upolowałam Franceskę, na którą przez Twoją mocno zapadłam... Ale już mam i rośnie odpukać

Aniu chyba nie dam rady bo dzis byłam , za tydzień jade a rh przyspieszaja kwitnienie ze chyba u siebie spotkanie tez o tydzień przyspieszę, pojęcia nie mam czy sie wyrobię z podstawowymi sprawami bo o tym żeby ogród był wypielony można zapomniec.Chętnie bym zajrzała do Ciepłuchy ale kupowac juz nie mogę, dzis z wielkim bólem serca nie kupiłam sobie żadnej magnolii.

Huhu będę zaszczycona, zresztą już jestem, nawet bez pisania