1l spirytusu, 8 dużych cytryn, 1,5 szklanki cukru, 1l wody.
Cytryny umyć i sparzyć wrzątkiem i porolować. Poodcinać końce i porozkrajać na pół. Wrzucić do garnka, zalać spirytusem, przykryć folią spożywczą i zostawić na 24 godziny (nie dłużej!!).
Następnie wyjąć cytryny, powyciskać do spirytusu i przecedzić przez sitko.
Rozpuścić cukier w 0,5l wody (gorąca) wlać do spirytusu, wlać resztę wody (0,5l) i zostawić na 12 godzin.
Cukier można częściowo zastąpić miodem..
Naklejki nie ma..bo to zrobiłam, wydrukowałam i nigdzie nie zapisałam...
Ptaki za oknem tak ćwierkają, że mam wrażenie że to naprawdę wiosna
Zdziwiłam się , że mimo powieszenia świeżego jedzenia dla ptaszków pustki u mnie w jadłodajni... Doczytałam, że wróca
W sprawie przepisów na naleweki uśmiecham się, bo zamierzam się w tym specjalizować na emeryturze
Bogdziu, zadałam takie pytanie u Mariusza w wątku, podpowiedz jak to rozsądnie rozwiązać: Czy powinnam dokarmiać ptaki skoro na dworze jest +11??? Jedzenie w karmniku "wyszło" a ja dziś świadomie nie dosypałam, co Ty na to? Cały tydzień zapowiadają plusowy, co robić? Wiem, że Ty dokarmiasz cały rok, ale ja jestem przeciw, tylko nie wiem czy teraz mogę przerywać w zależności od pogody?
Agnieszko pewnie sama zauwazysz ze przy takiej temperaturze ptaki przestaną korzystac z karmnika. Moim zdaniem jednak dobrze jest by trochę ziarenek w nim było bo w razie nowych opadów śniegu czy mrozu będą wiedziały gdzie szukac jedzenia.
Dziękuję za odpowiedź. Tej wersji się będę trzymać.
Mmm... prezent masz Bogdziu super ekscytujący, tylko czy aby my się nie rozhulamy na tym ogrodowisku, hi hi???
1l spirytusu, 8 dużych cytryn, 1,5 szklanki cukru, 1l wody.
Cytryny umyć i sparzyć wrzątkiem i porolować. Poodcinać końce i porozkrajać na pół. Wrzucić do garnka, zalać spirytusem, przykryć folią spożywczą i zostawić na 24 godziny (nie dłużej!!).
Następnie wyjąć cytryny, powyciskać do spirytusu i przecedzić przez sitko.
Rozpuścić cukier w 0,5l wody (gorąca) wlać do spirytusu, wlać resztę wody (0,5l) i zostawić na 12 godzin.
Cukier można częściowo zastąpić miodem..
Naklejki nie ma..bo to zrobiłam, wydrukowałam i nigdzie nie zapisałam...
Ptaki za oknem tak ćwierkają, że mam wrażenie że to naprawdę wiosna
Bogdziu, zadałam takie pytanie u Mariusza w wątku, podpowiedz jak to rozsądnie rozwiązać: Czy powinnam dokarmiać ptaki skoro na dworze jest +11??? Jedzenie w karmniku "wyszło" a ja dziś świadomie nie dosypałam, co Ty na to? Cały tydzień zapowiadają plusowy, co robić? Wiem, że Ty dokarmiasz cały rok, ale ja jestem przeciw, tylko nie wiem czy teraz mogę przerywać w zależności od pogody?
Agnieszko pewnie sama zauwazysz ze przy takiej temperaturze ptaki przestaną korzystac z karmnika. Moim zdaniem jednak dobrze jest by trochę ziarenek w nim było bo w razie nowych opadów śniegu czy mrozu będą wiedziały gdzie szukac jedzenia.
Dziękuję za odpowiedź. Tej wersji się będę trzymać.
Mmm... prezent masz Bogdziu super ekscytujący, tylko czy aby my się nie rozhulamy na tym ogrodowisku, hi hi???
Agnieszko jak się rozhulamy to co??Przecież nie tylko mamy w ogrodzie pracowac. Na spotkania a nawet i bez nich naleweczka i ciasta z ogrodowej kuchni w sam raz.
Zdziwiłam się , że mimo powieszenia świeżego jedzenia dla ptaszków pustki u mnie w jadłodajni... Doczytałam, że wróca
W sprawie przepisów na naleweki uśmiecham się, bo zamierzam się w tym specjalizować na emeryturze
To przynajmniej przepisy zbieraj przed emerytura bo ja mogę Twojej emerytury nie doczekac i pewnie tak bedzie.
Widzę, że u Ciebie radosne święta w gronie rodzinnym. U mnie pod znakiem choroby. W ogóle w tym roku brak świątecznej atmosfery. Cieszę się, że jesteś Bożenko.