Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 09:20, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
jotka napisał(a)
Bogdziu, nie dziwię się, że u mnie nie ma ptaszków, bo wszystkie u Ciebie

pozdrawiam patrząc na padający śnieg za oknem i kwitnący storczyk na parapecie


Byłam juz dzis u Ciebie ale bedę jeszcze raz i wtedy ślad zostawię bo sie zastanawiam czy dziś wklejamy na różowo czy to tylko wczoraj tak było. Na działce na pewno masz sikorki , tylko teraz ich nie widzisz ale to już niedługo i zobaczysz jak będziesz porządkowac działke.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:22, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
hanka_andrus napisał(a)
Witaj! U mnie chmury się kłębią, ale śniegu z nich ma nie być! Mam już go dość!
Pozdrawiam, za modraszki dziękuję!



Haniu wszędzie mówią że ze sniegiem już koniec. U mnie temp. koło zera i pewnie będzie sie podnosic, wiosna tuż tuż.Dzięki za kwiatuszka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:32, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
danuta_szwajcer napisał(a)
Ale te sikorki się cieszą, że mają takie smakołyki i dobych ludzi wokół pozdrawam


Danusiu miło Cię widziec u mnie. Jak tylko temp sie troszkę podnosi to ptaki już przestają przylatywac po jedzenie albo przylatują na krótko, pewnie już szukają budek na gniazda.Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:41, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Marzena2007 napisał(a)


Ja też na tę zimę nie narzekam, oby wszystkie takie były Ale serce wyrywa się do wiosny i nawet te chwasty mnie nieprzerażają
pozdrawiam Bożenko i pamiętam o zdjęciach dla Ciebie


Jesteś dużo młodsza ode mnie a i roboty w ogrodzie masz mniej. Ja też lubiłam pracowac ale już coraz bardziej mi ciężko.Czekam na zdjecia. Miłego dnia.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:51, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
aldonaz napisał(a)
Witaj Bożenko, pytałaś o zdjęcie z przebiśniegami. Zrobiłam je w pięknym ogrodzie szkockich miliarderów. Ogrodnik zatrudniony jest tam przez cały rok i ma co robić nawet w zimie. Niestety odwiedziłam go tylko w lutym, szkoda że nie w porze kwitnienia rododendronów. Do domu prowadzą dwie kilkudziesięciometrowe aleje rododendronowe - jedna biała, a druga różowa. Obecnie jest zamknięty dla zwiedzających. Przebiśniegów i śnieżyc jest tam mnóstwo, nie mówiąc już o rododendronach, które tną niemiłosiernie. Niestety właściciele nie zauważają piękna ogrodu i niewiele w nim przebywają. Życzę miłego weekendu!


Jedni marzą o takich cudach a inni je mają i nie cieszą się z nich, takie to życie dziwne. Ogród przepiękny , widziałam w tle te rh, musi byc cudnie jak kwitną. oni tam wogóle mają lepsze warunki dla ogrodów, szkoda ze nie my.Pozdrawiam Aldonko i dziękuję.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:54, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Kolorowe te zdjęcia bardzo, sikoreczka kolorowa i jabłko dodoaje koloru. U modraszek podoba mi się ten podnoszący się czubek. Zadziory z nich takie. One są najodważniejsze. Gdy podchodzę do karmnika dosypać jedzenia, one się mocno nie kwapią, żeby uciec, odlatują jako ostatnie. Wczoraj jedna się pomyliła i myślała, że już koniec mojego "obrządzania" karmnika. Chciała się zabrać za jedzenie, nadleciała, a ja w tym czasie podnosiłam z ziemi wiaderko z ziarnami. Wyprostowałam się, a ona tuż przed moim nosem zawróciła. Dobrze, że zdążyła wyhamować


U mnie najodważniejsze sa sikorki sosnówki, nic sobie z nas nie robią.Dobrze ze zimą jest troche tych ptaków bo bez nich byłaby nie do zniesienia.Rudzika widujesz? Pozdrawiam Agnieszko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 09:56, 23 lut 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Tak, Bogdziu. Rudzik regularnie się stołuje. Nie pisałam, bo już zima nie taka straszna i myślę, że skoro przeżył -20, to -5 mu nie straszne. Od wczoraj zwiększona ilość kosów pod karmnikiem.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Mala_Mi 09:57, 23 lut 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Warunki pogodowe przeczytałam.. pozdrawiam
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 10:03, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
kasik napisał(a)
Witaj Bogdziu, niesamowity ogród pełen ptaków...uwielbiam tu przebywać. Pozdrawiam serdecznie


Kasiu dzięki za miłe słowa. Zapraszam częściej. A Ty nie masz swojego wątku?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 10:14, 23 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
dajana napisał(a)
Zima już z pewnością odchodzi ,moja przybłęda kotka przyprowadziła sobie kawalera znaczy to że wiosna juz blisko .Dbałam o tę kotkę przez całą zimę ale szczerze mówiąc wolę aby wiosną sobie poszła ,pastwiła się dzisiaj nad sikorkę Mąż wyszedł to ją puściła wziął sikorkę do ręki ocucił a ona odleciała ale brzuszek miała skaleczony Powinien sikorkę wziąć do domu i na mnie zaczekać wyleczyłabym skaleczenie i dopiero wypuściła ale jak to chłopina najpierw działa potem myśli .Brzydki kot zabija dla zabawy ale takie są niestety koty dlatego nigdy nie miałam kota i nie chcę Bożenko twoje sikoreczki jedzą jabłuszka a moje nie chcą Najlepiej lubią słoninę i słonecznik .


Dajanko ja lubie przyrodę i zwierzeta ale koty mnie wkurzają bo rozumiem można miec jednego, karmic go ,dbac o niego i nauczyc domowego zycia , ale u mnie grasuje horda złożona chyba z dziesięciu kotów. Co rok przybywa nowych. Karmi je mój sąsiad a potem przesiaduja u mnie w ogrodzie , teraz głównie przy jeziorku i łowią ryby w przeręblach . Mam ich serdecznie dosyc. Obsikują iglaki i załatwiają sie wszędzie. Ptaki są bez przerwy pilnowane .Jak nie mamy czasu pilnowac to nie dajemy im jeśc bo boimy się tych kotów. Aż mi skóra mi drży na myslo o nowych które na pewno będą. To jest juz plaga . Jedynym pocieszeniem sa dla mnie filmy z Azji gdzie małpy sa jeszcze wiekszym utrapieniem.Myslę ze jak nauczyłaś kotke że u Ciebie ma jedzenie to nie ma szans na to by gdzieś poszła.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies