Tak teraz już sobie poradzi choc płatki owsiane dla niego nadal potrzebne.Kosy juz na pewno powracają te które odlaciałay bo duża częśc zostaje na całą zime.Pozdrawiam Agnieszko.
Skąd ja to znam, dwaj sąsiedzi mają gdzieś po 10. Każdy po 10. Zostawiam bez komentarza, bo kotów serdecznie nie lubię i mam dość kupowania co chwila jakiś specyfików odstraszających koty, a przy warzywniaku i miejscu zabaw dzieci muszę wysypywać.
Pozdrawiam
masz rację, za rzadko bo gdy one żerują jam w pracy i cała radość zawsze uleci....
pozdrawiam w mokrą sobotę
zamiast ptaszków daje mi się fotografować to co nie odleci
Ewelinko a działają takie preparaty? Mnie by się też coś przydało w pobliżu piaskownicy.
Ja mam jednego kota, domowego, nie wychodzącego, ale jak to na wsi bywa, kotów i psów w okolicy zatrzęsienie. I przypuszczam, że z tego powodu nie ma u nas zbytnio ptaków, słoninka jak wisiała tak wisi do dziś nie ruszona
To masz jeszcze gorzej niż ja. Ja już zgłosiłam do Gminy żeby je wyłapałi i oddali do schroniska ale podobno aż wójt ma podjąc decyzję czy mogą na to wydac kasę. Moje sa bezpańskie to może je wyłapią ale jak u Ciebie sa sasiadów to gorzej bo wtedy nic zrobic nie możesz. A może napisz do sasiadów żeby je tak trzymali zeby do Ciebie nie wchodziły. Jak chcą je miec to niech mają ale u siebie.