Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 12:15, 24 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Marzena2007 napisał(a)
Bożenko czytam komentarze o kotach i aż mi skóra drży. Mam psaa, kochałam koty, ale humanitarnie dbaliśmy aby się nie rozmnażały. Moi znajomi kastrują kotki. Wkoło mnie jest plaga kotów. Przepraszam za wyrażenia ale wszędzie są ich gówna!!!! Dlaczego sąsiedzi, którzy nie chcą zwierząt dokarmiają te zwierzęta, dlaczego urzędowo bezpańskich zwierząt się nie sterylizuje? Latem do mnie nie wchodzą do ogrodu bo Tytus je goni. Dawniej mu tego zabraniałam ale teraz już nie powstrzymuję .... I to jest smutne ale nie zamierzam zbierać kocich gówien w moim ogrodzie... Na dodatek gdy kubeł jest pełen rozrywają worki ze śmiećmi. Nie wspomnę o zainfekowanych odchodach, zwierząt, których nikt nie szczepi ani nie odrobacza...


Marzenko wszystko to prawda. starałam się nie pisac zbyt drastycznie a tak by jednak wypadało. U mnie jest to samo , ja nie wychodzę do ogrodu dokąd m nie przeleci go z wiaderkiem . jaka jest zawartośc tego wiadra ? - taka że mam ciągle ochotę wsypac ja do ogrodów moich sąsiadów miłośników kotów, niechby sobie mieli co kochają.Kocham ludzi , kocham przyrode w tym zwierzęta ale głupota niektórych jest wielka i porażająca i nie ma skutecznych sposobów na to by każdy hodował u siebie te swoje ukochane zwierzęta a nie u innych.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Tess 12:25, 24 lut 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Jako właścicielka dwóch kotów napisze, że obiema łapkami podpisuję się pod tym, co napisała Bożenka:
to że ludzie dziela sie na miłosników psów i kotów wiadomo od dawna ale powinna to byc miłośc mądra tak samo jak również w stosunku do wszystkiego co kochamy.

Moje koty od wiosny do jesieni biegają po ogrodzie, dlatego może nie mam zbyt wielu obcych gości. Ale rozumiem tych, którzy sobie nie życzą zbierania kocich odchodów z ogródka.
A co powiecie na to, że przed moją furtką, na samym środku, kilka razy w tygodniu zastaję psie odchody? Raz nawet widziałam jak to robił. Pies robił, jego pan stał i czekał. Zanim wybiegłam, pies z panem oddalili się na bezpieczną odległość a kupa została.

Kota trudniej upilnować, ale psa?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Bogdzia 12:31, 24 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Tess napisał(a)
Jako właścicielka dwóch kotów napisze, że obiema łapkami podpisuję się pod tym, co napisała Bożenka:
to że ludzie dziela sie na miłosników psów i kotów wiadomo od dawna ale powinna to byc miłośc mądra tak samo jak również w stosunku do wszystkiego co kochamy.

Moje koty od wiosny do jesieni biegają po ogrodzie, dlatego może nie mam zbyt wielu obcych gości. Ale rozumiem tych, którzy sobie nie życzą zbierania kocich odchodów z ogródka.
A co powiecie na to, że przed moją furtką, na samym środku, kilka razy w tygodniu zastaję psie odchody? Raz nawet widziałam jak to robił. Pies robił, jego pan stał i czekał. Zanim wybiegłam, pies z panem oddalili się na bezpieczną odległość a kupa została.

Kota trudniej upilnować, ale psa?


No i masz całkowitą rację. tym razem miłosnik psów bez podstawowych zasad dobrego wychowania.Niech sobie z psem postoi pod swoja furtką.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
nieszka 12:57, 24 lut 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Tess napisał(a)
Jako właścicielka dwóch kotów napisze, że obiema łapkami podpisuję się pod tym, co napisała Bożenka:
to że ludzie dziela sie na miłosników psów i kotów wiadomo od dawna ale powinna to byc miłośc mądra tak samo jak również w stosunku do wszystkiego co kochamy.

Moje koty od wiosny do jesieni biegają po ogrodzie, dlatego może nie mam zbyt wielu obcych gości. Ale rozumiem tych, którzy sobie nie życzą zbierania kocich odchodów z ogródka.
A co powiecie na to, że przed moją furtką, na samym środku, kilka razy w tygodniu zastaję psie odchody? Raz nawet widziałam jak to robił. Pies robił, jego pan stał i czekał. Zanim wybiegłam, pies z panem oddalili się na bezpieczną odległość a kupa została.

Kota trudniej upilnować, ale psa?

Oj to dopiero masakra! Chyba bym zjadła takiego pana ze złości jak bym dostała w swoje ręce!
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
Mala_Mi 13:21, 24 lut 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494

to że ludzie dziela sie na miłosników psów i kotów wiadomo od dawna ale powinna to byc miłośc mądra tak samo jak również w stosunku do wszystkiego co kochamy.


Mądrze napisane..... jak kiedyś pod blokiem chodziłam i zbierałam kupy po swoim psie (bo tak zobaczyłam w Anglii jeszcze 25 lat temu i bardzo mi się to spodlało) , to sąsiedzi śmiali się ze mnie...
Masz swoje zwierze, dziecko to dbaj o nie .. weź do siebie... zawieź do lekarza, otocz opieką.. też jest takie moje zdanie.

Ale przyszłam zupełnie w innym celu.... wiosnę dziś u siebie znalazłam... z 5 moich sztuk co mam - 2 kwitną.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 13:56, 24 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)


Mądrze napisane..... jak kiedyś pod blokiem chodziłam i zbierałam kupy po swoim psie (bo tak zobaczyłam w Anglii jeszcze 25 lat temu i bardzo mi się to spodlało) , to sąsiedzi śmiali się ze mnie...
Masz swoje zwierze, dziecko to dbaj o nie .. weź do siebie... zawieź do lekarza, otocz opieką.. też jest takie moje zdanie.

Ale przyszłam zupełnie w innym celu.... wiosnę dziś u siebie znalazłam... z 5 moich sztuk co mam - 2 kwitną.



Śliczny. Śniegu jakoś masz mało , u mnie jeszcze wszystko pod śniegiem ale już niedługo. Aniu a ja Ci w tamtym roku dałam w doniczce przebiśniegi. Nie wyrosły?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
EPODLAS 14:01, 24 lut 2013


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Bogdziu, jeszcze ja dorzucę swoje skromnie zdanie do tej dyskusji. Ludzie myślą, że zwierze to zabawka. A ono cierpi, choruje, trzeba go karmić, leczyć jak jest chory. Miałam latem scysję z sąsiadką na działce. Duży wielki pies, który szczekał całymi dniami, bo po prostu był głodny, przywiązany do krótkiego łańcucha od samego początku swojego życia. A ona to wszytko uważała za normalne. Przecież to tylko pies - tak mi powiedziała. Jak ludzie coraz więcej zwracali jej uwagę z powodu tego szczekania to się psa pozbyła. Nie wiem w jaki sposób, ale mogę się domyślać. Straciłam do niej cały szacunek i unikam ją jak ognia.
____________________
Mój ogród
Mala_Mi 15:41, 24 lut 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bożenka.... u mnie jeszcze jest śnieg na rabatach.... w pobliżu krzewów go nie ma miejscami...
Moich mam w tym miejscu 5 szt., pod klonem ma 3 szt........
A Twoje przebiśniegi... zapomniałam gdzie posadziłam.... muszę poczekać aż same się ujawnią.. pamiętam, że długo szukałam dobrego miejsca, by im dobrze było Ale lubię potem takie niespodzianki...
Przylaszczek jedna kępa bardzo ładna, druga liście ma brzydkie, ale widać, że od środka puszcza nowe .. i przylaszczki wiem gdzie są
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Milka 15:52, 24 lut 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Bożenko, dla ciebie pachnąca wiosna z Gardenii


____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bogdzia 18:38, 24 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
nieszka napisał(a)

Oj to dopiero masakra! Chyba bym zjadła takiego pana ze złości jak bym dostała w swoje ręce!


Czasem jest milczące przyzwolenie innych ludzi bo jak to nie pod moim domem czy furtką to co mnie to obchodzi . Prawdą jest ze ci ludzie są pyskaci i bezczelni czasem trzeba stracic wiele zdrowia w rozmowie z takim ,,miłośnikiem zwierząt". Pomału jednak trzeba zmieniac mentalnośc ludzi . Obawiam sie jednak że zmiany idą w przeciwnym kierunku niż powinny.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies