Bogdzia
12:15, 24 lut 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Marzenko wszystko to prawda. starałam się nie pisac zbyt drastycznie a tak by jednak wypadało. U mnie jest to samo , ja nie wychodzę do ogrodu dokąd m nie przeleci go z wiaderkiem . jaka jest zawartośc tego wiadra ? - taka że mam ciągle ochotę wsypac ja do ogrodów moich sąsiadów miłośników kotów, niechby sobie mieli co kochają.Kocham ludzi , kocham przyrode w tym zwierzęta ale głupota niektórych jest wielka i porażająca i nie ma skutecznych sposobów na to by każdy hodował u siebie te swoje ukochane zwierzęta a nie u innych.