A w ogóle po co ten mróz do nas przyszedł, jeżyna bezkolcowa całą zimę miała zielone liście a w tych dniach wszystko ścięło czuję, że będę liczyć straty na wiosnę, bo nie mam tyle śniegu co wszyscy, chociaż teraz jest -3 st tylko, pozdrawiam Bogdziu

Bożenko pewnie śpisz ,więc informuję że -8 jest u mnie ,wcale bym sie nie zdziwiła gdybyś inną temp miała...ostatnio rozmawiałam przez tel. ze znajomą która była w pracy w A (1km ok chyba tam jest) i w trakcie rozmowy u niej strasznie sypał śnieg a u nas nawet płatek nie spadł ...
tak sobie myślę że mieszkamy na jakimś "łączeniu się ""czegoś" (nie smiać mi się tu proszę bo nie znam się - czego to łączenie jest )bo podobna sytuacja miała miejsce latem jak u mnie kropla deszczu nie spadła a za rynkiem lało straszliwie i wiatrzysko było - normalnie 2 światy.
Spokojnej nocki

Wasze opowieści o różnicach pogodowych (pada, nie pada, ...) przypomniały mi moją przygodę sprzed lat. Strasznie zaczęło lać jak wracałam z działki, Nie miałam parasola, ale i tak by pewnie nie wiele by pomógł. Jak doszłam do przystanku autobusowego już nie padało, a ja wyglądałam jak przysłowiowa "zmokła kura". Nadjechał autobus, ja wsiadłam i stałam się obiektem zainteresowania wszystkich pasażerów. Na szybach autobusu ani kropli jakby w ogóle nie padało ...

Miłego dnia Bogdziu Tobie, Twojemu M. i Twoim gościom