Fioletowa to Sugar Plum, czerwona to Cherry cola - ta w dodatku ma rewelacyjne kwiatki
A ukochana to horti Hayes Starburst, trzeba ją podwiązywać, bo się kładzie, ale chwilowo ona zawładnęła roślinną częścią mojego serca
Pozdrawiam
To Hayes Starburst, zimowała praktycznie bez okrycia, wiosną podcięłam jej troszeczkę gałązki i kwitnie, czyli sprzedawca mnie nie okłamał twierdząc, że kwitnie na tegorocznych/jednorocznych czy jak tam prawidłowo powinno być.
Dzieci mam dwójkę i tak jak nasz Bociek mi się spodobał, to niech mnie ten latający nie odwiedza więcej Doliczam często mojego M jako duże dziecko i w sumie wtedy trójka wychodzi Teraz mam wakacje, więc i czasu więcej na ogród, ale jakoś mniej na forum.
Pozdrawiam
Wszyscy latem mamy mniej czasu na forum. Piękna ta Twoja Hayes Sttarburst i te zieloności na początku strony też zachwycające.Dobrze ze udaje sie wyhodowac hortensje kwitnące na jednorocznych pędach, w końcu przestaniemy sie martwic o ich kwitnienie. Pozdrówka zostawiam Ewelinko.
Wydawało mi się że jak będę miała wakacje to wszystko ogarnę, ale czasu jakby mniej, ktoś dobę skrócił czy co?
Zielona jeżówka posłużyła częściowo do bukietu dla Młodej Pary, także te kwiatki jeszcze małe i do końca nierozwinięte.
HS kupowałam w zeszłym roku, latem widziałam ją u Szmitów, ale wyglądała tak sobie (nie była podwiązana i leżała) i martwiłam się jak będzie się prezentować, ale jestem z niej bardzo zadowolona
Pozdrawiam