Elu podaję Ci przepis na pierniczki (pierwszy raz zastosowałam, chyba ciut lepszy od poprzedniego?), nie mam fotek , bo gapa zostawiłam u córki aparat, ale w sobotę u niej będę to zabiorę i coś wkleję, oki ? 1kg mąki tortowej pół kostki marg. Kasi pół kostki smalcu 250 gram miodu sztucznego (ja dałam prawdziwy) 5 jaj 1,5 szkl. cukru 1 płaska łyżeczka proszku do piecz. 1 łyżeczka sody 2 łyżeczki kakao 1 przyprawa do pierników Trochę mleka wlać do garnka + tłuszcz + miód + cukier rozpuścić i wystudzić. Mąkę przesiać wymieszać z proszkiem, sodą,przyprawą, kakao. Po wystudzeniu mleka z dodatkami wylać do miski i dodawać mąkę z dodatkami na przemian z jajami. Ukręcić pałką. Wyłożyć na stolnicę wysypaną mąką , wyrobić i kroić kawałki rowałkując i wykrawać pierniczki. Piec 7 min w temp. 200 stopni C. Smacznego!
U mnie sypało, ale nie za długo; i coś mnie gardło zaczyna boleć, pewnie w duecie sobie pochorujemy! miłego dzionka
Elu,pada śnieg u Ciebie? U nas rano było -9 stopni,teraz pada śnieg,zima Miłego dnia
U nas było słonko i do nas niedługo dojdzie ....... pozdrawiam
Tak popruszyło tym śniegiem, ale ślisko bo mrozi. Dobranoc Elu