Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Nigdy nie mów nigdy

Kindzia 20:51, 08 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
kaisog1 napisał(a)
Wy męczycie jeszcze ten kawałek? On nie był już zagospodarowany?

Gosiula zrobiłam takie coś. Zdjęcie to jest bo to demo programu i zapisać nie mogę.Paskudnej jakości, ale mniej więcej widać.
Nie wiem czy dobrze? Za limkami (to pod drzewem to niby hortensje) wsadziłam jeszcze dwa miskanty,



Po lewej od hr rosną teraz miotlaste, 5 szt., po prawej jest 5 host, też rosną.
Zamiast tych dwóch kuleczek x 2 (co robią za turzyce) posadziłabym po kuli bukszpanowej.

I co???
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 20:56, 08 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Teraz to już na prawdę idę...
Dobranoc
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
kaisog1 21:22, 08 lis 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Trawy miotlaste po lewej przesadzić stąd. Przed hortensjami dać hosty.
Nie wiem czemu chcesz zachować w tym miejscu klony..... Będziesz miała za dużo drzew na tak małej przestrzeni...... trzeba je rozłożyć jakoś....

____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Kindzia 07:55, 09 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
kaisog1 napisał(a)
Trawy miotlaste po lewej przesadzić stąd. Przed hortensjami dać hosty.
Nie wiem czemu chcesz zachować w tym miejscu klony..... Będziesz miała za dużo drzew na tak małej przestrzeni...... trzeba je rozłożyć jakoś....


Ślicznościowo Ci to wyszło, ale 5 limek tam nie wejdzie, teraz tak, ale jak urosną...widziałam u Anuli jedną w rogu i jest ogromniasta. Trzy będzie dosyć
Danusia mówiła, żeby przed limki dać carexy Evergold.
To miejsce po prawej, gdzie teraz są hosty, to jedyne, w którym je nie przypala słońce.
Nie wiem co zrobić z klonami...
Jak myślisz Gosiu, jak wysoko szczepioną Nigrę kupić?

Dzięki
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:39, 09 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Z tym rogiem to już dam Wam spokój, wiem co i jak. Wiosną będę sadzić to wszystko wyjdzie w praniu
Teraz dalszy ciąg został, aż do zatoki śmietnikowej. Ale o to w przyszłym tygodniu zacznę marudzić

Matko i córko, jaka pogoda...leci z nieba takie nie wiadomo co, zimno i ponuro...
A dzisiaj dzieciarnia z nami jedzie, Kubuś będzie musiał w domu siedzieć, ani na spacer nie będzie można wyjść...Może jutro lepiej będzie

Miłego, słonecznego Wam życzę
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Urszulla 10:47, 09 lis 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Fajne fotki u Ciebie, Kasiu wszystko się poukłada Ale pogoda rzeczywiście paskudna.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
JulkAd 22:50, 09 lis 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kasiu zmarudziłam cały dzień na robocie. I zmiana w pracy, II w domu...zawsze próbuję posprzątać w piątek, żeby mieć 2 dni wolne, nie zawsze to wychodzi. Życzę miłego weekendu w twoim zaciszu
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 17:17, 12 lis 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Kasiu witam przy poniedziałku....co słychać po weekendzie?
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Kindzia 17:29, 12 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)
Kasiu witam przy poniedziałku....co słychać po weekendzie?

Wbrew niesprzyjającej aurze w piątek, sobota i niedziela były całkiem, całkiem Słoneczko, duuużo słoneczka.
Kocurki były głodne jak wilki, ale mają się dobrze, rosną jak na drożdżach. Mama ich jeszcze karmi, więc też łasi się ciągle z nadzieją na smakowity kąsek. Zresztą przy każdym otwarciu drzwi trzeba uważać, kocurki są szybkie i wystarczy chwilka a już są w domu. I w domu, i w ogrodzie czują się jak u siebie







____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 17:36, 12 lis 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
W sobotę rano wywlekłam bulwy dalii, wykopane mieczyki i oczyściłam to wszystko. Tu wywleczone



a tu już przygotowane do zimowego snu



Wysprzątaliśmy w sobotę wszystkie liście, wygrabione, ręcznie wybrane z kory i skarpy, M skosił trawę. Czyściutko było i schludnie. Było, bo pod wieczór pięknie wiało i w niedzielę rano było gorzej niż w piątek

Wreszcie doczekałam się cytrynowo-pomarańczowego koloru na berberysach



i róże kwitną w dalszym ciągu

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies