Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Nigdy nie mów nigdy

Slawko 00:15, 30 wrz 2012


Dołączył: 27 wrz 2012
Posty: 1363
Witam Pszczyna powiadasz, to tuż obok mnie, Rudołtowice - może kojarzymy?
____________________
Slawko I ja podzielę się z Wami moim ogrodem *** naturalisticgardenart.blogspot.com *** Wizytówka
Urszulla 10:51, 30 wrz 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Kindziu. Podziwiam Twoją wytrwałość na 2 domy i jeszcze tak dbasz o ogród tyle kilometrów. Pozdrawiam
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
romka 12:58, 30 wrz 2012


Dołączył: 12 sie 2012
Posty: 515
Cześć Kasienia!
zniknełam z sieci na 1,5 m-ca ale jeszcze ze dwa tygodnie i mam nadzieję powrócę
buziaczki przesyłam gorące i lecę pooglądać kilka stron wstecz co tam podziałałaś
____________________
sylwia vel romka nic nie umiem, nie znam się.... ale bardzo chcę i www.romka.mojabudowa.pl
romka 12:59, 30 wrz 2012


Dołączył: 12 sie 2012
Posty: 515
ale wrzosy masz cudniaste!!!
____________________
sylwia vel romka nic nie umiem, nie znam się.... ale bardzo chcę i www.romka.mojabudowa.pl
Kindzia 22:13, 30 wrz 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Już jestem, ale dzisiaj padam na twarz. Ledwo widzę, czasem jednak trzeba się wyspać Czyli dzisiaj króciutko. Tak bałam się deszczowej pogody...spieszyliśmy się w piątek żeby wszystkie cebulowe posadzić, miało padać w sobotę. Padało troszkę, w nocy z soboty na niedzielę. Poza tym piękna, ciepła, słoneczna pogoda. Nawet całe prasowanie odwaliłam (wlekę z Zabrza do Pszczyny) w międzyczasie
Wprawdzie z ilością cebul koło Irenki nie mogę sobie stanąć, ale trochę ich jest. Najpierw zaprawiane były tulipany, reszta grzecznie czekała.










____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 22:19, 30 wrz 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
M kopał dziury, ja wkładałam koszyczki, zasypywanie cienkiej warstwy, potem cebula i zakopywanie. Na wierzch z powrotem kora i teraz już śladu nie ma, że coś się tam działo





Pięknie kwitną róże, dalie i marcinki. Ale to już jutro...
Jeszcze tylko do Irenki muszę lecieć, do Was też jutro dopiero...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
mirela 09:13, 01 paź 2012


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Witam krajankę. Będę czytać i nadrabiać w miarę jak mi czasu starczy.
Czy Ty dalej na działkę dojeżdzasz ? Ja pracuję w Katowicach - więc dojazdy też nie są mi obce .
Pozdrawiam październikowo .
____________________
Walczę z ogrodem...
Kindzia 09:40, 01 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
JulkAd napisał(a)
Kasiu miłego weekendu, słoneczka życzę... niestety nie zdążyłam przed Twoim wyjazdem

Julciu piękna pogoda była. U mnie teraz za oknem zimno i pada
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:44, 01 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Slawko napisał(a)
Witam Pszczyna powiadasz, to tuż obok mnie, Rudołtowice - może kojarzymy?

A kojarzymy My z drugiej strony Pszczyny
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 09:46, 01 paź 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Urszulla napisał(a)
Kindziu. Podziwiam Twoją wytrwałość na 2 domy i jeszcze tak dbasz o ogród tyle kilometrów. Pozdrawiam

Już się przyzwyczaiłam M mi pomaga, dzieci pomagają z myciem okien. Jakoś leci
Daję radę
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies