Maria667
11:31, 19 lut 2013
Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Droga Sylwio!
Jak przeczytałam Twój wstęp, to aż ciarki przeszły mi po plecach. To tak, jakbym czytała o sobie. Całe dzieciństwo i młodość spędziłam w Krakowie. Wiem, jak wyglądała dawniej praca na wsi. Moi ukochani Dziadkowie całe życie prowadzili gospodarstwo, pomagaliśmy im, więc wiem, o czym piszę.
Wtedy sobie postanowiłam, że nigdy nie będę mieszkać na wsi, ani budować domu.
I z czasem zrobiłąm dokładnie odwrotnie.
A teraz niczego nie żałuję....
Sylwio!
Masz piękny dom i ekstra teren pod ogród, powodzenia Ci życzę i wiele radości!
Jak przeczytałam Twój wstęp, to aż ciarki przeszły mi po plecach. To tak, jakbym czytała o sobie. Całe dzieciństwo i młodość spędziłam w Krakowie. Wiem, jak wyglądała dawniej praca na wsi. Moi ukochani Dziadkowie całe życie prowadzili gospodarstwo, pomagaliśmy im, więc wiem, o czym piszę.
Wtedy sobie postanowiłam, że nigdy nie będę mieszkać na wsi, ani budować domu.
I z czasem zrobiłąm dokładnie odwrotnie.
A teraz niczego nie żałuję....
Sylwio!
Masz piękny dom i ekstra teren pod ogród, powodzenia Ci życzę i wiele radości!
____________________
Marysia Ogrodowe zacisze ***
Marysia Ogrodowe zacisze ***