Po mimo porażek..... o któych piszesz.. są zamiany na wielki plus..... za rok się sam zdziwisz..... pierwszy rok wszytko stoi, bo idzie w korzenie, a kolejny jest szaleństwo części nadziemnych... jeszcze oglądając fotki na kolejny roczek powiesz "o żesz w mordę"

Mam nadzieję Aniu,że tak będzie

Reniu...tak będzie aż się sama zdziwisz...

Reniu...tak będzie aż się sama zdziwisz...

Renata, będzie ,będzie..... nie wiem czy czytałaś ale Agata może przyjechać też do Rzeszowa jak będziesz 10-go... W myśl zasady w kupie raźniej Tylko orientacyjna godzina jeszcze by pasowała

I od razu uprzedzam, ze spotkanie nieoficjalne i bez przygotowań.. bo jestem zaganiana I zamiast stać przy wypiekach wolę posiedzieć z Wami

M. "piecze" dobre ciasta do kawy Nawet nie chce zdradzić w jakim sklepie

Aniu,nie stresuj się , ja będę po nocnej zmianie ,więc muszę się wyspać deczko i zanim przecisnę się przez korki wasze ,to napewno późnym popołudniem będzie.Nie potrafię podać dokładnej godziny..
Gdyby nie to,że mam dla Ciebie odkopane lilie św Antoniego,to nie najeżdżałabym Cię w ten gorący czas
Oszczędz M jedno ciacho mniej bo się odtłuszczam
Jak już,to dla mnie tylko kaweczka i to nawet krowy nie musi doić,bo czarną piję

witaj Reniu

zmiany widoczne .......nie pękaj

wygląda na to, że się zobaczymy u Ani,

Hej Agata
Też się cieszę na spotkanie,spontaniczne są najfajniejsze

Renia orientacyjnie widełki tylko podaj..... dla dziewczyn.. bo ja jestem w domciu cały czas..... jak nie w domciu to w biurze, a jak nie w biurze to w ogrodzie.... czyli na miejscu

I gdzie sie odtłuszczasz?????? Na uszach????

Aniu,optymistyczna wersja, na 16 się postaram być