Hej Magda Dobrze zapamiętałas,nostalgia to jest

Renia..... ja sie też zastanawiam czy nie wypalić trawnika.... tego dziadostwa tyle sie pojawiło, że nie mam szans na wypielenie ręczne.... a cholerstwo ukorzenia sie pod trawą normalna..... co roku wyrywałam jak sie gdzieś pojawiła i było dobrze...a w tym 50 % trawnika to zielsko.... trawnik kosimy 2 razy w tygodniu...
Taki chyba rok.. i mało mroźna zima.... nie mam pojęcia..

Irys kwitnie bo to nie irys bródkowy tylko japoński albo jakiś podobny.. one kwitną późno...

Też mam tę hostę, a nawet 2, tylko rosną w tak idiotycznym miejscu, że ich nie widać.. a szkoda, bo kwiaty ogromne i pachnące.... już sobie powiedziałam, że przekopie nawet teraz ...

A czyli nie jest ze mną żle...

Hosta piękna...u mnie drugi rok rośnie taka i faktycznie pięknie kwiaty wyglądają a jak pachną

O matko Aniu,Twój trawnik był piękny i do wypalenia ?
U mnie ściernisko z rozsianymi nasionami zostało,to nie ma żalu. Ale Twój dywanik ......?

Masz rację Magda,zapach niesamowity, Kiedyś wzięłam do biura jedną gałazkę,każdy kto wszedł pytał co tak pięknie pachnie.

Wypalę, ale nie w tym roku...... jak już wnerwi na maksa... teraz tylko mocno wnerwia.... nic innego nie robię tylko chodzę i drę to draństwo... a tego nie da sie wydrzeć...... wiec mnie wnerwia... Zielone jest, ale to nie trawnik...

Czytam że się wahasz czy ciąć trzemilinę?? Kochana ja moją tnę od wiosny nawet co trzy tygodnie, dzięki temu kulka się z niej zrobila..... Nawet wczoraj cięlam wszystkie...

Reniu pospacerowałam,poczytałam,pozachwycałam się,a ten uśmiechnięty,napiękniejszy kwiatuszek koło hosty jak się nazywa?

hejka Reniu...co tam porabiasz?

Dzięki Madzen, strasznie mnie dręczyły te moje rogate trzmieliny. Będę ciachać