Rench napisał(a)

Magda ,żyję tzn. były jadalne

Nooo .... Bo już siem martwić zaczynałam....

Rench napisał(a)

No,jak sama szefowa rusza, to i ja się nie ulęknę

To teraz już nie wiem .... Dzielić tego mojego carexa , czy dać mu święty spokój ?????... A żeszzz, wieczne rozterki

Ja też dzielę jak muszę...

Ja tylko przesadzam całe kępy,bo muszę,ale nie dzielenie to już na wiosnę,z tego co przezyje

ja dzisiaj dzieliłam kępy przetacznika długolistnego pozdrawiam Reniu

Renia, jak wykopiesz z dużą bryła, to możesz przesadzić.. u nas trawy już zakończyły wegetację. Spróbuj nie naruszyć bryły ziemi. Jak musisz bym zaryzykowała przesunięcie..
Pisałąś, że kupiłaś duże serby.... napisz na PW gdzie i za ile, bo man 3 jodły wyliniałe i chętnie bym je podmieniła, bo to naprzeciw mojego okna... akurat tam gdzie najbardziej są potrzebne.... posadziłabym serby i niech rosną sobie..

Reniu, a gdzie foty z roboty????

No własnie gdzie foty ?

Aniu monteverde - ja w tamtym roku w jesieni, też pochlastałam przetacznik,mimo iż wszędzie pisało że dzieli się wiosną. Wszystkie fajnie się przyjęły
Aniu asc- narazie zrobiłam miejsce dla serbów,w czwartem mam je przywieźć,konkrety na pw
Beata, Ewka- póki co nie ma czym się chwalić

Witaj Reniu, nadrobiłam kilka stronek i jestem na bieżąco u Ciebie. Uli sporo widziałaś, ale u nas niedaleko sąsiad ma ich...chyba więcej, i to na stałe, bo te, które Ty widziałaś wyglądają mi na "objazdówkę", czyli ule zostały specjalnie na pewien czas tam przywiezione w celu zmagazynowania "spadzi". U nas las jodłowy i łąki na wyciągnięcie ręki (i moja lawenda), więc pszczoły mają się dobrze, nie muszą daleko latać na "pożytek". Przesadzasz teraz trawki? Trochę ryzykowne, ale jak mus, to mus. Pozdrawiam serdecznie