vita
14:03, 22 wrz 2012
Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4234
Witajcie Aniu i Agnieszko, Lublin uściskany, nie mam tylko pewności, czy właściwą jego część uściskałam. Gdybym mogła w czymś pomóc, to wal śmiało.
Joasiu, szkoda, że daleko, na zimę zostanie u mnie i zmarznie w gruncie wiele siewek.
Karolino, zwykle sporo tarasowych przechowuję w piwnicy, więc werbeny tylko dołączyły. Obcięłam uschnięte pędy (dziesięc centymetrów od nasady, z tych pędów wypuści wiosną nowe) i posadziłam do skrzynki balkonowej, podlałam umiarkowanie. Następnym razem dostała wodę przy okazji podlewania agapantów, czyli po miesiącu. Kiedy wypuści pędy, trzeba ją przenieść w jasne miejsce, z pędów można ukorzeniać sadzonki, które również wcześniej zakwitną od siewek.
Dziękuję za linki z inspiracjami.
Joasiu, szkoda, że daleko, na zimę zostanie u mnie i zmarznie w gruncie wiele siewek.
Karolino, zwykle sporo tarasowych przechowuję w piwnicy, więc werbeny tylko dołączyły. Obcięłam uschnięte pędy (dziesięc centymetrów od nasady, z tych pędów wypuści wiosną nowe) i posadziłam do skrzynki balkonowej, podlałam umiarkowanie. Następnym razem dostała wodę przy okazji podlewania agapantów, czyli po miesiącu. Kiedy wypuści pędy, trzeba ją przenieść w jasne miejsce, z pędów można ukorzeniać sadzonki, które również wcześniej zakwitną od siewek.
Dziękuję za linki z inspiracjami.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum