Wszystko wskazuje na wodę tylko w tym miejscu stoi woda??

Mam posadzonych 5 żywotnik wschodni aurea nana, które moim zadaniem rosły dobrze i nie zauważyłam żeby chorowały. Dopiero jak niedawno rozchyliłam gałęzie okazało się, że w środku spora część gałęzi zżółkła, zbrązowiała i łatwo opada. Nie wiem czy to jakaś choroba grzybowa? Proszę o poradę.

Pawo509 napisał(a)

Witam,

Jedna z moich tuj (sadzone w kwietniu tego roku) zaczyna nabierać innej barwy niż pozostałe:




Czy to objaw jakiejś choroby? W tym jednym miejscu jest soczewka gliny więc miejsce to jest bardziej wilgotne niż inne (w wykopanym dołku potrafiła stać woda). Czy to może być przyczyna czy też współodpowiedzialna może być agrotkanina po która jest pod korą (ale problem dotyczy tylko tej jednej tuji, setka pozostałych również z agrotkaniną wygląda ok)?

Dziękuję z góry za odpowiedź.

Widziales, ze tam stala woda i pomimo tego poadziles tam tuje?Do tego jeszcze agrotkanina? Wykop ja i sprawdz czy korzenie nie gnija. To miejsce trzeba zdrenazowac i to koniecznie.

Zuzka- od srodka brazowieja wszystkie iglaki, z wiekiem to normalne, bo nie dochodzi tam swiatlo.

@KasiaBawaria:

Nie stała tam woda. Pod tą jedyną tują jest oczko gliny. Jak wykopałem (a właściwie to wywierciłem) otwór pod tuję i przeszedł akurat deszcz, to widziałem że w tym dołki woda po prostu stoi, zniknęła dopiero po paru godzinach. Więc wybrałem jeszcze ile się da tej gliny a na jej miejsce wsypałem takiej pod iglaki z worka. Widocznie za mało, nie wiem.

Zastanawiam się co zrobić poza tym że zdejmę tam tę agrotkaninę która na pewno nie ułatwia sprawy. Wykopać tę tuję i raz jeszcze wymienić całą ziemię jaka tam jest (tylko wywalić jej jeszcze więcej)? Zmieszać to z jakimś piachem? Bo na drenaż to ja nie bardzo widzę tam miejsce, teren jest płaski nie mam gdzie tego odprowadzić.

Witam serdecznie,
mam problem z naszymi tujami. W przeciągu kilku dni zaczęły żółknąć od wewnątrz. Kilka już niestety ma sporo żółtych i pomarańczowych gałązek , które się robią kruche i usychają i odpadają. Nie wiem co im dolega. Ostatnio były silne deszcze, ale nie wiem czy może to być tym spowodowane. Oto kilka zdjęć.
Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu.
Podrawiam
Ania

Milo

Poczytaj sobie o zamieraniu/usychaniu pędów drzew i krzewów. To jedynie przypuszczenie, z fotek niewiele można wywnioskować. Chodzi o grzyb pestalotiopsis funerea.



Pozdrawiam

Witam,
Wlasnie przeczytalam o tym grzybie. Chcialabym zapytac jaki bylby najlepszy srodek do opryskania ich? Bo w internecie co strona.to inny preparat.
Pozdrawiam
Ania

Milo

Przede wszystkim usuwanie z naddatkiem chorych fragmentów i oprysk topsinem i po 10 dniach sportakiem lub mirage. Dokładnie wysprzątać należy opadłe gałązki, gdyż grzyb w nich przetrwa i ponownie zainfekuje oraz popraw warunki roślinom. Grzyb najchętniej atakuje rośliny osłabione oraz uszkodzone.


Pozdrawiam

Witam,
Chcialam dopytac o jeszcze jedna rzecz. Opocz zakupionego juz preparatu do oprysku Pan z ogrodniczego polecil mi siarczan magnezu do podlania roztworem. Czy to rowniez moge zastosowac ???
Pozdrawiam
Ania

Milo

Tak, ale kilka dni po ostatnim oprysku.


Pozdrawiam