Ja muszę spróbować spryskać moje na grzyba - może lepiej będą się prezentowały.
Wiunia pamiętasz te kwiaty, które kupiłyśmy w zeszłym roku nie pamiętam czy w B czy w L. W każdym razie pisałaś, że one nie zimują i trzeba je schować na zimę. Moje trzy sztuki zimę spędziły w ogrzewanym pomieszczeniu i mają ładne pączki
A jak Twoje?
Mirelko to kamelie. U mnie przetrwała tylko jedna z dwóch. Za późno wniosłam do pomieszczenia i jedna zmarzła a druga też ma pąki tylko jestem ciekawa czy zakwitnie Czyli potwierdziło się to co mówiłam w zeszłym tygodniu w L widziałam już kwitnące kamelie takie podpedzone. Miały piękne różowe kwiaty.
No to czekamy na kwiaty u nas
Bogdziu, a który sezon obecne egzemplarze są u Ciebie? Mam wrażenie, ze te trawy po dwóch, trzech sezonach marnieją. Miałam poprzednio takie dwa piękne egzemplarze ale po trzeciej zimie padły może to przypadek?
Asiu psina jakoś się trzyma ale właśnie dzisiejsza noc była trudna. Co dwie godziny wstawala i nerwowo chodzila po salonie, od trzech dni znowu traci apetyt, a normalnie śpi całą moc spokojnie. Dziś lub jutro pojedziemy do weta na kolejną serię kroplówek wtedy kilka tygodni jest dobrze. Tak mi jej żal to taki madry i dobry pies