mirela
07:54, 07 kwi 2014

Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Cześć Agula 
Wracam po wielkich depresyjno-ogrodowych nastrojach.....
Nie ukrywam, że powódź mnie dobiła (wraz z areałem do zagospodarowania).
No ale, co nas nie zabije to nas wzmocni
Chciałam podziękowac osobie, która pomogła mi się wykaraskać z ogrodowego spleenu. Dziękuję Ci bardzo
Teraz od początku. Lasek z wekmutek się trzyma. Coprawda w przeciągu 3 lat wycięliśmy około setki dużych drzew, ale obecnie choróbsko (do teraz nie wiemy co to było) jakby ustało. Sosny mają spokojnie po 5 metrów. Powieszona budka lęgowa przed rokiem powoli się zapełnia (widzę kawałki małych patyczków i mech wystajacy z budki). Pod jedną choinką zamieszkał bażant (samiec). W pobliży kompostownika. Oczywiście jeszcze go dokarmiamy (słonecznik). Chodzi sobie dumny pan na ogrodzie
.
Trawnik. Był moim priorytetem ale nie dam rady takiego dużego obszaru kosić, wertykulować, piaskować, plewić i cholera wie co jeszcze....Więc... robimy rabaty.
Ile razy mąz przeklnął Gośkę w myślach
podczas zdzierania darni
. Tylko on to wie
.
Ale odwalił kawał roboty. Szkoda tylko, ze to dopiero około 1/4 (jak nie mniej). Ale nie wszystko na raz, na razie jedna rabata:


Kupiliśmy ekobordy, w sobotę je założyliśmy:

Darń którą mąz ściągnął, zrzycilliśmy na kupę, i teraz przy ryciu ziemi wrzucamy na dno (po pierwsze nie mam tyle miejsca żeby darń skompostować a po drugie szkoda mi ziemi, mam miejsca, gdzie musze jeszcze jej nawieźć).
Tutaj trójkącik już "na gotowo" -zryte, zgrabione :
Obmyśliliśmy że:
Od płotu idąc będzie :
- żywopłot bukowy (już jest, choć powódź plus nornice niego go osłabiły, jak będa braki usupełnię jesienią)
- hortensje limelight (dzisiaj przyjeźdzą kurier)
- przegorzan, odętka wirginijska biała (z nasionek), drżączka (moje 3 sztuki bardzo się rozrosły, będę je dzielić, chabry (nasionka)
Warzywnik:
- w sobotę przygotowałam pod truskawki poletko (tez trzeba było zedrzeć darń)

NA razie tyle.... powoli przedstwaię resztę rabat (na razie plany).
Obecnie skupiłam się na warzywach (pół garderoby w pojemnikach
) oraz na 4 paczuszkach stipy (pod drugą rabatę). Druga rabata będzie pod brzozami (jedna wysoka na 8 metrów, jedna młoda i dokupić chcę doorendosy 3. Tutaj będzie stipa na zmianę z lawendą szerkolistną (ukorzenia się).

Wracam po wielkich depresyjno-ogrodowych nastrojach.....
Nie ukrywam, że powódź mnie dobiła (wraz z areałem do zagospodarowania).
No ale, co nas nie zabije to nas wzmocni

Chciałam podziękowac osobie, która pomogła mi się wykaraskać z ogrodowego spleenu. Dziękuję Ci bardzo

Teraz od początku. Lasek z wekmutek się trzyma. Coprawda w przeciągu 3 lat wycięliśmy około setki dużych drzew, ale obecnie choróbsko (do teraz nie wiemy co to było) jakby ustało. Sosny mają spokojnie po 5 metrów. Powieszona budka lęgowa przed rokiem powoli się zapełnia (widzę kawałki małych patyczków i mech wystajacy z budki). Pod jedną choinką zamieszkał bażant (samiec). W pobliży kompostownika. Oczywiście jeszcze go dokarmiamy (słonecznik). Chodzi sobie dumny pan na ogrodzie

Trawnik. Był moim priorytetem ale nie dam rady takiego dużego obszaru kosić, wertykulować, piaskować, plewić i cholera wie co jeszcze....Więc... robimy rabaty.
Ile razy mąz przeklnął Gośkę w myślach



Ale odwalił kawał roboty. Szkoda tylko, ze to dopiero około 1/4 (jak nie mniej). Ale nie wszystko na raz, na razie jedna rabata:


Kupiliśmy ekobordy, w sobotę je założyliśmy:

Darń którą mąz ściągnął, zrzycilliśmy na kupę, i teraz przy ryciu ziemi wrzucamy na dno (po pierwsze nie mam tyle miejsca żeby darń skompostować a po drugie szkoda mi ziemi, mam miejsca, gdzie musze jeszcze jej nawieźć).
Tutaj trójkącik już "na gotowo" -zryte, zgrabione :

Obmyśliliśmy że:
Od płotu idąc będzie :
- żywopłot bukowy (już jest, choć powódź plus nornice niego go osłabiły, jak będa braki usupełnię jesienią)
- hortensje limelight (dzisiaj przyjeźdzą kurier)
- przegorzan, odętka wirginijska biała (z nasionek), drżączka (moje 3 sztuki bardzo się rozrosły, będę je dzielić, chabry (nasionka)
Warzywnik:
- w sobotę przygotowałam pod truskawki poletko (tez trzeba było zedrzeć darń)

NA razie tyle.... powoli przedstwaię resztę rabat (na razie plany).
Obecnie skupiłam się na warzywach (pół garderoby w pojemnikach

____________________
Walczę z ogrodem...
Walczę z ogrodem...