Na płocie na ziemię mam już kostkę świetnie wyszło to ogrodzenie, czekam na dalsze działania.

Prace w warzywniku trwają...

A ja zabrałam się za moją murowaną donicę. Posadziłam drzewko i bukszpany z lidla. Mają duże nowe przyrosty bladozielone.... a tu przymrozki nocne Okryłam je na noc agrowłókniną, a i tak mają oklapłe gałązki. Przeżyją, nie przeżyją?

Sobota ciężko przepracowana przez mojego małżonka zakończyła się z takim oto skutkiem - fundamenty warzywnika pięknie wypoziomowane

fundamenty? czyli warzywnik będzie szedł w górę? zdradzisz jaki masz na niego plan?

łał...ale się dzieje...gratuluję postępów...akurat ten etap jeszcze przed nami

ale ja chciałam zauważyć jaki mega porządeczek w garażu...musze chyba za porządki u siebie się wziąć



pozdr

beta napisał(a)

ale ja chciałam zauważyć jaki mega porządeczek w garażu...musze chyba za porządki u siebie się wziąć

Czy mój mąż Ci zapłacił ???

Aleksandro, warzywnik tak, będzie szedł w górę, będzie skrzyniowy.

ja mam jeszcze pytanie dotyczące gabionów, pamiętasz może z jakiej grubości drutów mieliście te panele ogrodzeniowe. Ja mam 3,5 mm i chyba będą za wiotkie.

gruba_dynia napisał(a)

Czy mój mąż Ci zapłacił ???

Aleksandro, warzywnik tak, będzie szedł w górę, będzie skrzyniowy.

hahaha...przejrzałaś nas